Szukaj

piątek, 11 grudnia 2015

Preparaty dla koni - co muszę mieć?


Bardzo często osoby,które chciałyby mieć kiedyś w przyszłości swojego konia pytają mnie jakie preparaty muszą zakupić :) Ten temat poświęcę na środki do jedzenia dla 500kg szczęścia.

Niestety nie ma koni idealnych,każdy albo musi mieć skorygowane kopyta,albo jest nerwowy i wydajemy fortunę na preparaty uspokajające co by nas zwiesz nie zabił albo pojawiają się problemy przewodu pokarmowego tudzież płuc. 

Pominę tutaj środki specjalne (czyli syropy dla RAOwców,uspokajacze itp). Zajmiemy się preparatami ogólnie,czyli jakie powinien zażywać każdy koń. 

JAKIE PREPARATY MUSI DOSTAWAĆ MÓJ KOŃ?

WITAMINY:

Od najbardziej powszechnych witamin,których tak bardzo brakuje w diecie koni zimą.


Witaminy mamy w postaci granulatu,w płynie a także proszki. 
Moim zdaniem najlepsze z tańszych są w granulacie (marstall force)
W płynie znacznie droższe wielkiego plusa dla moich koni sportowych daję Chevinal foran plus.

Witaminy podajemy od zazwyczaj końca października kiedy trawa traci wartości,które miała latem do końca kwietnia. 

ELEKTROLITY: 

Nie dodajemy ich tylko latem by nawodnić konia,gdy temperatury sięgają 30 stopni. Elektrolity podaje si również zimą. Koń się bardziej poci co źle wpływa na jego organizm.


Elektrolity są w takich postaciach jak witaminy. Najodpowiedniejsze moim zdaniem to liquidy.
Najlepszymi elektrolitami jakie kiedykolwiek kupiłam są te na obrazku. 

PECTOSYLLIUM:

Jest to preparat na odpiaszczenie konia. Musimy go podawać przynajmniej 2 razy w roku.



Moim zdaniem pectosyllium z firmy over horse bardzo ładnie pachnie jednak moje konie nie chcą jeść tego preparatu. Opornie im to idzie i zazwyczaj dawka na dzień jest jedzona 1,5 dnia.


PREPARATY NA ODROBACZANIE: 

Odrobaczamy MINIMUM 2 razy w roku,powinniśmy przynajmniej 4 tak naprawdę. 


Środki na odrobaczanie musimy cały czas zmieniać. Przynajmniej raz/dwa razy w roku odrobaczamy silniejszym środkiem (zazwyczaj na wiosnę).



czwartek, 10 grudnia 2015

Pierwszy dzień startu w zawodach ujeżdżeniowych

Przyjeżdżamy do konia jak najwcześniej się da.
Armia nabłyszczaczy jak i wybielaczy dla siwków przygotowana do boju.


(swoją drogą bardzo polecam "wybielacz" z absorbiny)

Pierwsze co karmimy konia i nalewamy wody,dajemy mu zjeść w spokoju . W międzyczasie przygotowujemy sprzęt do zaplatania. 
(gumki,grzebienie,gąbki,wode,ew. nici i igły,lakier do włosów i sporo cierpliwości). 
Do rury przywiążcie sznurek od siana a do tego sznurka dopiero uwiązy.
Kiedy zwierzak już zje,całego go czyścimy,na sam koniec zaplatamy grzywę.
Pod sam koniec pielęgnacji nakładamy nabłyszczacz. (uwaga! nie nakładajcie nabłyszczaczy w miejscach gdzie leży popręg i siodło,bo o dziwo sprzęt zaczyna się ślizgać po sierści).
Biegiem się przebieramy i siodłamy konia. (jeśli nie będziecie mieli pod ręką osoby,która przed startem ściągnie wam ochraniacze to ich nie zakładajcie)

Na konia musimy wsiąść minimum 40 minut przed startem. Polecam długie rozstępowanie na rozchodzenie konia. Nie przesadzajcie z rozgrzewką. Ćwiczcie reakcję na łydkę i ustawienie na kole. Płynność przejść. Dowiedzcie się kto przed wami startuje.

Czas na start: objeżdżamy czworobok kłusem anglezowanym (lub jeśli klasa jest wyższa to galopem) w tą stronę na którą jest lepszy nasz koń. W moim przypadku na prawo. Przed ostatnim narożnikiem siadamy w ćwiczebny i już patrzymy na środek czworoboku.


Wjazd powinien być aktywny żeby koń łatwiej się podstawił. Prosto siedzimy w siodle,lekko na wodzy następnie tylko się rozluźniamy i wykonujemy delikatną paradę. Nie za mocną,bo koń się cofnie.



Patrzcie przed siebie,wzrok kierujcie na literki. Jeśli macie przejścia pomiędzy B i F to wiadomo,że samo przejście powinno być wykonane w literze P.
Konieczny uśmiech na twarzy przez cały przejazd!
Na części gdzie macie stęp absolutnie nie dziabać konia ostrogami,łydka płaska jakbyście chcieli samymi oficerkami a nie ostrogami dotknąć konia. Na zmianę dodajemy luźną łydkę.


Na zakończenie koniecznie przed narożnikiem popatrzcie już na budkę sędziowską. Pamiętajcie o rozluźnieniu i oddaniu długich wodzy po ukłonie.
Rozstępować 15 minut i popuścić popręg. Po rozsiodłaniu jak koń ochłonie podać wodę z elektrolitami.
Jeśli po zakończonym konkursie robią rundę honorową musicie osiodłać konia i założyć białe owijki. Wtedy wystarczy go rozstępować 5-10 minut i zrobić ew. 5 minut kłusa.

Po pierwszym dniu zawodów możecie odebrać protokół


Z niego dowiecie się jakie błędy popełniliście,możecie to poprawić następnego dnia zawodów,zwiększając % :)

Na miejscu zawodów ujeżdżeniowych

Jeśli się uda i traficie na miejsce zawodów przed koniem..
1. Znajdźcie boks,gdzie ma stać zwierz. (Na boksach przyklejane są kartki z waszym imieniem i nazwiskiem - na czerwono zaznaczyłam - imię konia na czarno). Błąd w nazwisku tudzież imieniu konia musicie zgłosić w biurze zawodów.


2. Biegiem wywalacie cały sprzęt pod  boksem,sprawdzacie czy podłoże w boksie jest w miarę równe.

Jeżeli koń przyjedzie -> wyprowadzamy z przyczepy i spacerujemy z nim chociaż te 5 minut po okolicy.

Zaprowadzamy do boksu i podajemy mu wodę.
Jeśli wasz trener bądź wy zaplanujecie trening na późniejszą godzinę możecie zwierzaka nakarmić.



Koń potrzebuje ok 1-2 godzin żeby przyzwyczaić się do danego miejsca.


Mój trener zazwyczaj każe mi wsiadać ok godziny 15:00/16:00 wtedy na placu nie ma takiego tłoku i można popracować. Dzień przed startami macie możliwość skorzystania z czworoboku.

Przejeźdźcie się z koniem dookoła,pokażcie mu wszystkie straszne reklamy. Jeśli to nie są halówki szczególnie musicie przyzwyczaić konia do budek sędziowskich.
Na czworoboku polecam poćwiczyć koła i narożniki. Sam wjazd kilka razy. Najpierw zaczynamy trening na rozprężalni pod koniec jeździmy dookoła czworoboku i w końcu wjeżdżamy na sam czworobok.

Na treningu stój jak i sprzęt konia również musi wyglądać schludnie.
Pod koniec zróbcie zwierzakowi długie rozstępowanie,pamiętajcie o polaniu nóg wodą i wyczyszczeniu ponownie sprzętu!
Pod wieczór musicie go nakarmić i odwiedzić biuro zawodów z zapytaniem o której macie start kolejnego dnia.

środa, 9 grudnia 2015

Dzień wyjazdu na zawody ujeżdżeniowe

Wstajemy o umówionej godzinie. Ubieramy się już jak na trening. Jemy na spokojnie śniadanie i zbieramy rzeczy,które musimy mieć pod ręką podczas podróży.

Jeśli stajnia,gdzie jedziecie na zawody jest niedaleko (niedaleko czyli do 50km od waszej miejscowości) to umawiacie się z przewoźnikiem żeby być na miejscu zawodów na godzinę ok 15-16:00 (wtedy nie ma tak wielu zawodników na rozprężalni i zdążycie w spokoju pojeździć). 

Jeśli to znacznie dalej musimy być na miejscu przynajmniej o 14:00. (człowiek sam musi ogarnąć nowe miejsce)

Musicie być w stajni minimum godzinę przed przyjazdem przewoźnika. 
Przed wyjazdem konia lonżujemy 15 minut jeśli podróż potrwa ponad dwie godziny.





Po lonży czyścimy dokładnie konia. Przygotowujemy siano i ew. słomę którą zabieramy. 
Siano ładujemy do siatki. Do trzech butelek 5l nalewamy wody. 10 minut przed przyjazdem przewoźnika zakładamy zwierzakowi kantar,ochraniacze na nogi o ogon + ew. derkę transportową.

Rano zwierzak musi normalnie dostać śniadanie. 

Przewoźnik przyjeżdża,otwiera przyczepę bądź koniowóz i wprowadzamy konia.

Wyjeżdżamy zaraz za koniowozem. Najlepiej żebyśmy trafili na miejsce zawodów przed przyjazdem konia. 




Shopping - czyli moje zakupy


1. Czaprak Cotton DL Eskadron Classic Sports wiosna/lato 2015 
2. + owijki Eskadron Classic Sports wszystko kolor : orange 


3. Naczółek Wembley "Fancy" 




 4. Ochraniacze magnetyczne na przody Veredus Magnetik 4 hour
5. Preparat na kości Equistro Mega Base Junior


6. Pasza Sukces podstawowa - musli


7. Preparat na odpiaszczenie- Over Horse Pectosyllium


8. Preparat na ścięgna - NAF Superflex

wtorek, 8 grudnia 2015

Dzień przed wyjazdem na zawody

Dzień przed wyjazdem na zawody jest jednym z najważniejszych!
To dzień kiedy pakujemy sprzęt do samochodu. Pucujemy dodatkowo siodła i ogłowia,wybieramy stylówe na trening przed zawodami :)

Koniecznie najpierw sprawdźcie na liście rzeczy,którą ostatnio robiliśmy czy wszystko macie.
Lepiej sprzęt pakować w duże torby niż kilka małych.

Ochraniacze transportowe,ochraniacz na ogon,kantar,uwiąz,dwie lonże i ewentualnie derkę transportową musimy zawieźć do stajni i schować w naszej pace,żeby na następny dzień na 100% mieć ten sprzęt przygotowany.

Siodło i ogłowie ponownie przeczyścić.

Teraz jeśli chodzi o nasze rzeczy.. czas ogarnąć oficerki.

Widzicie ten syf? Tak,tragedia. Żaden sędzia was dobrze z tym czymś na nogach nie oceni. 

PRZYGOTUJ:
- mokre ścierki najlepsze są te z biedronki do czyszczenia łazienki tudzież mebli (ładnie pachną)


-zwykłą szmatkę 
-kilka woreczków herbaty tylko nie miętowej
-pasta do butów 
-pasta nabłyszczająca do butów
-szczotki do butów
-szare gazety



Instrukcja czyszczenia oficerek:
1. Wytrzep oficerki poza domem (chyba,że dawno mama cię nie ochrzaniała to zrób to w domu)
2. Wytrzyj bród i kurz szmatkami 
3. Lekko zwilżoną szczotką możesz zeskrobać brud lub na szczotkę nałóż rozłożoną ścierkę. 
4. Nałóż pastę do butów na szczotkę i wmasuj ją w oficerki (zrobią się matowe)



5.Po wchłonięciu się pasty przepucujcie oficerki naciągniętą suchą szmatką
6. Nakładamy teraz balsam do skór czy nabłyszczającą pastę i pozostawiamy do wyschnięcia
7. Na koniec na noc polecam wcisnąć do środka oficerek kilka torebek z herbatą i szare gazety,które utrzymają kształt oficerek i trochę je będą rozpychać.

Teraz możemy się pokazać z dumą na czworoboku :)

Pakujemy swoją torbę z ubraniami nie tylko na start


Wybieramy "stylówe" na trening przed zawodami. Tu możecie zaszaleć. Oczywiście nie celujcie w różowe komplety nici,bo ujeżdżenie to elegancka szanowana dyscyplina. 

Na tych zawodach wybrałam granat z bielą :)



Pod wieczór sprzęt całościowo ląduje w samochodzie. 


Przygotujcie 3 butelki 5l do których rano nalejecie wodę dla konia.
Zapakowane w wiaderka musli i owies zabieracie do samochodu.
Plecak z jedzeniem i piciem dla siebie. 
Dokumenty na wierzchu jak i naładowany koniecznie telefon + wydrukowane programy,które jedziecie.
Idźcie wcześniej spać. Musicie być wypoczęci :)