Nie musimy mieć konia stricte sportowego,którego koszt przekracza 100 tysięcy złotych czy euro.
Wiadomo te tańsze nie będą skakały parkurów 140cm czy chodziły w ujeżdżeniu klasę C z dobrymi wynikami .
Taki nasz przeciętniak spokojnie może pojechać klasy L i P w skokach jak i ujeżdżeniu.
Wszystko jest kwestią treningu,żywienia i opieki. Chcesz z przeciętniaka zrobić konia sportowego?
To post dla ciebie :)
To czy koń będzie mógł chodzić sport w ogromnej mierze zależy od jego budowy!
Jakie konie nie będą się nadawały?
Konie arabskie - w ujeżdżeniu bardzo nie zachwycają,mają niepożądany ruch pod "koguci".
Do skoków należy ostrożnie podchodzić ze względu na ich słabe nogi.
Konie fryzyjskie - długa kłoda,kiepski ruch. To dyskwalifikuje je z osiągnięć w ujeżdżeniu (wyjechanie pożądanego koła przez sędziów graniczy z cudem,ze względu na lichą budowę). Skoki na tych koniach mogą uszkodzić im kręgosłup.
Konie pogrubiane jak i pociągowe - ze względu na masę w skokach wszystko idzie im na stawy,a w ujeżdżeniu zabraknie im lekkości. (to samo dotyczy tinkerów i kuców podobnych)
Folbluty inaczej angliki - nisko osadzona szyja kompletnie je wyklucza z ujeżdżenia,należy też uważać na wysokie skoki ze względu na długą pęcinę wszystko idzie im w trzeszczki.
.................................................................
OPIEKA
Dobór odpowiedniego kowala,który sprawi,że kopyta będą do siebie jak najbardziej podobne, okrągłe i dobrej podeszwie,która zapewni dobre oparcie dla naszego konia.
Koń przez kucie nie może mieć krzywej postawy. Kucie powinno sprawić,że zwierzak zacznie się lepiej ruszać - stanie się luźniejszy w łopatkach.
Kowala wzywamy regularnie co 6 tygodni.
WETERYNARZ - odrobaczanie 3 razy w roku minimum (na wiosnę,jesienią i na zimę)
Regularne szczepienia co 6 miesięcy.
Kontrolowanie zębów co 6 miesięcy.
Co 6 miesięcy sprawdzanie ogólnego stanu zdrowia konia - wydolność,stan nóg,grzbietu.
REGULARNE COMIESIĘCZNE lub co 2 miesiące wizyty fizjoterapeuty/masażysty koni.
........................................................................
ŻYWIENIE
No i tu zaczyna się cyrk. Najodpowiedniejsze działanie to zwrócenie się o ustalenie diety do dietetyka końskiego.
Myślę,że tutaj po prostu wypiszę co jada taki koń sportowy.
SIANO W SIATKACH - podawane co 3 godziny lub nawalone do oporu.
Owies lub jęczmień - bo wiadomo energię skądś brać musi.
Pasza/musli podstawowe dodawana do owsa jako składnik uzupełniający
Pasza energetyczna - wspomagająca utrzymanie energii podczas treningu,odżywcza dla mięśni (podawana na obiad z owsem)
Sieczka - dodawana do paszy treściwej,aby wspomóc trawienie i spowolnić czas pobierania pokarmu,koń dzięki nim koń lepiej przyswaja pasze.
Elektrolity - podawane po każdym treningu
Witaminy - podawane codziennie rano do śniadania
EWENTUALNIE :
-preparaty wspomagające stawy i ścięgna
-preparaty wspomagające mięśnie
..........................................................
TRENING
Koniec jazdy bez kontaktu i nieprzemyślanych przejść!
Trening konia sportowego to przede wszystkim jeździec,który jest skupiony i wie czego ma wymagać.
Na sam początek konieczny jest trener sportowy,który skoryguje błędy widziane z boku.
Uwierzcie,nawet miesiąc takich treningów dwa razy w tygodniu jest w stanie z was zrobić "kogoś",a nie byle rekreanta ze szkółki za stodołą/
Niedługo przygotuję serię treningów specjalistycznych dla takich koni.
Czego się ogólnie trzymać?
1. Jazda na kontakcie - nie jest absolutnie złem dla konia,poprawnie wjechany kontakt uchroni konia przed uszkodzeniem kręgosłupa i nóg.
2. Początek treningu to zawsze walka o rozluźnienie - nie ma sensu wymagać różnych ćwiczeń od konia jeśli nie jest rozluźniony.
3. Dokładnie przemyślcie każde przejście,każde koło - poczytajcie trochę i dowiedzcie się jak serio to wszystko wykonać
4. Ujeżdżenie to podstawa - nie bójcie się wracać do totalnych podstaw jak ćwiczenia wymagające reakcji na łydkę.
5. Nie wymagajcie zbyt wiele - to,że koń idzie na kontakcie i się gnie nie oznacza,że poprawnie wykona łopatkę do wewnątrz czy cokolwiek innego. Wszystko wprowadzamy stopniowo.
6. Każdy trening planujcie od deski do deski - tzn wypiszcie sobie plan : 10 min rozstępowania (w tym: np. ósemki na luźnej wodzy)
7. Szukajcie rozwiązań na zaś (jeśli koń np. nie chce wykonać zagalopowania na kontakcie zastanawiamy się CO JA ROBIĘ ŹLE,jeżeli jest ok -> przygotujcie serię ćwiczeń regulujacych takie zachowania).
CO ZROBIĆ ŻEBY KOŃ MIAŁ SYLWETKĘ SPORTOWCA?
- odpowiednia dawka ruchu (padok + jazda bitą godzinę czy trochę ponad)
-wykonywanie przejść na "prostym koniu"
-praca nad ustępowaniami i łopatkami
-cofanie
-skoki-wyskoki
-praca na pagórkach w terenie
-aktywny stęp
-drążki i cavaletti prawie,że na każdej jeździe