Szukaj

środa, 12 lutego 2025

Jaka praca związana z końmi


Kiedy młodzi koniarze wkraczają w dorosłość, zaczynają się zastanawiać nad pracą związaną z końmi.                                                                                                                                                                          Jednak należy brać pod uwagę czy chcemy się skupić na pracy z końmi lub zdobyciu doświadczenia, a może szukamy pracy, dzięki której będzie nas stać na utrzymanie swojego konia?
ZAWODY ZWIĄZANE Z KOŃMI:

1. Stajenny

Jest to ciężka praca. Trudno w tym momencie znaleźć dobre stajnie gdzie godziwie zapłacą za taką - chociaż są wyjątki. Najważniejsze to nie dać się wykorzystywać i nabrać jak najwięcej doświadczenia przed podjęciem samej pracy.

Czym się zajmuje się stajenny?
- głównie sprzątaniem boksów,
-przywożeniem siana czy słomy dla koni (z magazynu do stajni/na padoki)
-karmienie koni
 Czasami wymagane jest również :
-wyprowadzanie i sprowadzanie z padoków
-drobne naprawy
-wyrównanie placu

Wymagania:
- doświadczenie przy koniach (jeśli nie jest wymagane to praca nie będzie obowiązywać wyprowadzania na padoki)
-umiejętność obsługiwania ciągnika z turem/przyczepą
-brak uzależnienia od alkoholu 
-praca przede wszystkim dla mężczyzn 

Wypłata: Średnio przy stajni na 30-40koni można otrzymać około 5000zł niekiedy 6000 na rękę.

2. Instruktor jazdy konnej
Instruktor jazdy konnej nie musi mieć wbrew przekonaniom papierów na instruktora (niekiedy wymaga po prostu właściciel stajni certyfikatu IRRz jazdy konnej). Wystarczy umiejętność jazdy na poziomie srebrnej odznaki ewentualnie parę startów w najniższych klasach regionalek i po prostu doświadczenie.

Czym zajmuje się instruktor jazdy konnej?

-umawianie klientów na jazdy
-przygotowanie koni do jazdy
-prowadzenie lonży
-prowadzenie jazd grupowych
-prowadzenie jazd indywidualnych 
Czasami również:
-wyjazdy w teren 
-pilnowanie porządku w siodlarni
-niekiedy karmienie koni
-ewentualna pomoc przy wyprowadzaniu czy sprowadzaniu z padoku.

Wymagania
-umiejętność jazdy na poziomie srebrnej odznaki
-doświadczenie lub papiery instruktora rekreacji/ instruktora pzj
-prawo jazdy kat B
-komunikatywność i zorganizowanie 

Wypłata: Płatne za godzinę średnio w Polsce około 40zł. Można się spotkać z częstym podziałem 1/3 kwoty za jazdę dla instruktora (reszta to koszty utrzymania konia i dla właściciela).

3. Trener sportowy

Do prowadzenia treningów sportowych nie trzeba papierów. Potrzeba doświadczenia w startach i "robienia koni".

Czym zajmuje się trener sportowy?
-dojeżdża na treningi do klientów indywidualnych (ze swoimi lub dzierżawionymi końmi)
-koryguje konie jeśli jest taka potrzeba
-prowadzi treningi na wyjazdach na zawodach 
-przygotowuje konie i jeźdźców do startów w zawodach 

Wymagania:

-poziom jazdy przynajmniej na poziomie N klasy w skokach i ujeżdżeniu
-dobre wyniki w swoich startach w zawodach jak i podopiecznych
-prawo jazdy kat. B
-doświadczenie

Wypłata: Trener średnio w Polsce za godzinę treningu bierze 150-350zł + cena dojazdu do klienta. Musi posiadać ubezpieczenie.

4. Kierownik stajni

Kierownik musi wykazywać wiedzę i doświadczenie na temat koni. 

Czym zajmuje się kierownik stajni?
-pilnowaniem płatności za pensjonat
-pilnowaniem stanu na magazynie (siano,ściółki,owies), 
-pilnowanie porządku i pracy stajennych
- pilnowanie przestrzegania zasad stajni. 

Czasami również :
-prowadzenie social media stajni
-pomoc przy wyprowadzaniu czy przyprowadzaniu koni z padoków
- okazyjnie karmienie koni
Obowiązki zależą od tego co zleci właściciel stajni. 

Wymagania:
-Wiedza
-Doświadczenie

Wypłata: Średnia płaca zależy od ilości obowiązków tu wartości są bardzo rozbieżne. Kwoty mogą zaczynać się od najniższej krajowej w małej stajni do 6000-7000 w dużej i więcej. 




5. Jeździec

Na rynku bardzo popularne jest szukanie jeźdźców do zajeżdżania młodych koni - tu należy uważać, bo niektórzy pracodawcy to szarlatani jak i ich konie do zajazdki. 

Czym się zajmuje jeździec?
-jazdy około 6 koni dziennie 
-lonżowanie koni (rzadko)
-zajazdka koni
-korekta koni
-przygotowanie na zawody
-starty w zawodach 

Wymagania:
- minimum 3/2 klasa sportowa i najchętniej wybierani ze startami w klasie C i wyżej 
-bardzo chętnie biorą jeźdźców z kategorią prawa jazdy C+E (B jest obowiązkowe).

Wypłata:Jeźdźcy zarabiają różnie. Kwoty mogą wynosić mniej więcej 5000-7000 w górę w zależności od obowiązków. Jest to ciężka praca wymagająca dużo zdrowia, czasu i umiejętności. Czasami jeźdźcy przy sprzedaży koni dostają 10% kwoty za jaką koń się sprzedał. 

6. Fizjoterapeuta koni, Osteopata, Saddlefitter

Są to zawody wymagające prawa jazdy B oraz wielu kursów i doświadczenia. 

Czym się zajmują?
-Fizjoterapeuta zajmuje się masażem koni, tejpowamiem czy wykonywaniem zabiegów laserem/derką masującą/ derką magnetyczną/ fale uderzeniowe itp.
-Osteopata zajmuje się podobnymi rzeczami co fizjoterapeuta jednak ten, przede wszystkim nastawia konie i zajmuje się głównie układem kostnym.
- Saddlefitter zajmuje się dopasowywaniem ogłowia, wędzidła i oczywiście siodła z podkładkami do danego konia. Wykonuje pomiary do konia i jeźdźca. 

Wymagania:
-samochód i prawo jazdy kat. B
-kursy
-doświadczenie

Wypłata:Za usługę pobiera kwotę dojazdu + kwotę usługi Fizjo 150-250zł, osteopata 250zł-350zł. Jeśli mówimy o osobach bardzo doświadczonych. 

7. Kowal

Praca kowala jest bardzo ciężka i z własnego doświadczenia (a tylko werkuję swoje konie samodzielnie) to praca głównie skierowana do mężczyzn lub bardzo silnych kobiet. Szybko siadają plecy i można oberwać kopa w twarz. Większość koni jest niewychowana.

Czym się zajmuje Kowal?
-werkowanie koni (zwykle i korekcyjne)
-wycinanie słupków rogowych
-pomoc przy ropie w kopytach
-leczenie ochwatu z pomocą weterynarza
-podkuwanie koni
-podkuwanie ortopedyczne

Wymagania:
- Samochód wyposażony w masę sprzętu i urządzeń. 
- Konieczne jest odbycie wielu, serio wielu kursów.
- Najważniejsza jest praktyka (minimum roczna lub 2 letnia przy dobrym kowalu). 
-prawo jazdy kat. B
-najlepiej kursy czeladnicze

Wypłata: Kowal za werkowanie jednego konia średnio w Polsce bierze 120-150zł, za podkuwanie na przody 300-350. Za podkuwanie na 4 nowo 600-650zł jeśli chodzi o zwykłe kucie. Przy dużym problemie i kuciu ortopedycznym ceny za kucie tylko przodów sięgają nawet 1200zł. 
Pieniądze fajne, ale praca koszmarnie wymagająca.

8. Weterynarz

Jak już wiecie lub nie - weterynarz dużo zarabia. Niestety trzeba liczyć się ze skończeniem minimum 6 letnich studiów medycznych na kierunku weterynaria (bo w końcu będziemy lekarzami). Podczas studiów macie praktyki w hodowlach, klinikach i szpitalach dla koni (jeśli wybierzecie go sobie na ostatni staż). Praca ciężka i wymagająca, błąd może zaważyć o życiu konia i portfelu sfrustrowanego właściciela. Praca obarczona dużym ryzykiem i okropną odpowiedzialnością. Weterynarze od koni dobrze zarabiają. 

Czym się zajmuje weterynarz od koni?
-leczenie przyczyn kolek i innych schorzeń wewnętrznych jak wrzody żołądka, zapalenia jelit,RAO itp.
-opieka nad rozrodem koni i leczenie
-leczenie schorzeń ortopedycznych
-leczenie związane z okulistyką
-leczenie zębów
-zalecanie kowalowi kucia lub specjalnego werkowania
-zabiegi chirurgiczne w terenie (przebijanie jelita ślepego, szycie ran, szycie ścięgien i mięśni, kastracje, usypianie koni, odbieranie porodów itp.)

Wymagania:
-ukończone studia na kierunku medycyna weterynaryjna (można później robić specjalizacje)
-prawo jazdy kat. B
-ogromne doświadczenie
-praktyka przynajmniej 2 letnia pod okiem jakiegoś weta
-ogrom cierpliwości i dobra psychika 

Wypłata: Jeśli będziecie pracować u kogoś jako wet terenowy to zarobicie 5000-8000zł. Praca na własną rękę - tu wypłata nie ma limitu. Na pewno ponad 10 000zł.




9. Transport koni

Jako właściciel firmy prowadzącej między innymi transport koni, to mój ulubiony temat. 
Po pierwsze z góry wam mówię, że jeśli chcecie to traktować jako swój główny zawód - to będziecie bankrutami. To nie jest praca stała, fajna jako praca dodatkowa do działaności. 

Czym się zajmuje transport koni?
-transport na zawody 
-transport do klinik w nagłych sytuacjach lub planowane wyjazdy
-zmiany stajni 
-kiedy ktoś kupuje lub sprzedaje konia
-wyjazdy na szkolenia 

Wymagania:
- kierowca musi mieć prawo jazdy kat. B (z doświadczenia powiem, że powinien mieć C)
- kierowca musi być bardzo doświadczony (to, że potraficie jeździć dostawczakiem nie oznacza doświadczenia)
-powinno się jeździć z jakimś mężczyzną (kiedy koń upadnie, kobiety nawet we dwie nie zdołają pomóc przez brak fizycznych możliwości)
-trzeba mieć doświadczenie z bardzo trudnymi końmi i umieć z nimi pracować w krytycznych sytuacjach
-nie polecam wam wozić przyczepami. Koniowóz powinien być wyposażony w okna, kamerkę, odpowiednio zabudowaną przestrzeń, trap powinien być bezpieczny, Koniowoz musi mieć u koni klimatyzację i zabudowaną część gdzie stoi sprzęt. (Koszt nowego dobrego auta to 400-600 tys).
-musicie mieć ukończony kurs konwojenta zwierząt
-zarejestrowaną firmę
-wykupioną licencję na transport zwierząt dla kierowcy
-odebrany środek transportu przez inspekcję weterynaryjną
-ubezpieczenie dla kierowcy, samochodu oraz przewożonych koni

Wypłata: Z wielkim bólem, ale szczerze, to transport jest najmniej opłacalny. Można to robić jako praca dodatkowa. Wiele firm się zamyka. Cena transportu jest niewspółmierna do kosztów jakie ponosi firma. W tym momencie średnio koszt to 3-4zł za kilometr. Średnio krótki transport to 350-400zł. Z czego doliczcie mycie auta, dezynfekcję, ściółkę, paliwo, koszt kierowcy i osoby wprowadzającej, amortyzację i ubezpieczenie. Jeśli koń się zapakuję od razu to z takiego transportu zarobicie 100zł na głowę, marnując przy tym 2-3 godziny. Z transportami jest różnie. Raz przez miesiąc nie będzie ich wcale, raz cały tydzień będą wyjazdy. Średnio transporty mogą być raz lub dwa razy w tygodniu. 

10. Luzak na zawody

Luzak wyjazdowy zarabia dużo. Ja z moim doświadczeniem parę lat temu otrzymywałam oferty ponad 20 000zł miesięcznie do 25 000.

Wymagania:
Główny wymóg to duże doświadczenie przy koniach, umiejętność pracy na czas i dokładność, prawo jazdy najlepiej C+E.  

Czym zajmuje się luzak?
-zazwyczaj przywiezienie lub opieka nad końmi przed i po transporcie
-pielęgnacja koni
-karmienie
-sprzątanie z boksów na zawodach
-spacerowanie na zawodach
-szykowanie sprzętu i koni do startu
-lonżowanie koni
-sprawdzanie czasu i list startowych zawodnikowi 

Wypłata:Praca trudna, czasami niewdzięczna jak traficie na jeźdźca pracodawcę oszołoma. Kwoty jakie średnio freelancer zarabia to 300-400zł dniówki od konia lub dwóch w zależności od obowiązków. Luzak zatrudniony na stałe - pensja wtedy zacznie się od 4/5tys do 8 tys.

11. Beraiter 

To jeździec "domowy", który jeździ młode konie jak i konie zawodnika. Beraiter jest odpowiedzialny za konie w "domu", na wyjazdy jeździ luzak. 

Wymagania:
-Beraiter musi nauczyć konia od podstaw (siodłanie, zjazdach, pierwsze skoki, przygotowanie do zawodów).
-Tu wymagane są zazwyczaj umiejętności na poziomie C i CC klasy. Chociaż nie zawsze.
-lonżowanie koni
-pielęgnacja koni
-wypuszczanie i sprowadzanie z karuzeli/ bieżni 

Wypłata:Beraiter zarobi od 5000-8000 zł w zależności od ilości koni i obowiązków. 

12. Dietetyk dla koni

Praca fajna. Musimy się sporo uczyć. Najlepiej ukończyć zootechnikę i później dokształcać się w zagranicznych szkołach dietetyki, brać udział w kursach i ciągle obserwować rynek paszowy. 
Istotna jest wiedza na temat chorób koni, metabolizmu i ich zapotrzebowania na każdym etapie życia.

Czym się zajmuje dietetyk koni?
-układa diety dla koni chudych/otyłych
-układa diety dla koni chorych
-diety dla koni sportowych
-diety dla młodych koni i starszych 

Wymagania:
-najlepiej ukończona zootechnika lub weterynaria (studia, nie technikum)
-ukończone kursy i szkolenia
-praca pod okiem doświadczonego dietetyka minimum 2 lata
-doświadczenie i znajomość chorób koni, rynku paszowego i z suplementami
-prawo jazdy kat. B

Wypłata; Dietetyk średnio za jedną konsultacje bierze 200zł + 50zł /100zł za ułożenie diety pod konia. Doliczając do tego dojazd do klienta.

Jeśli chcecie pracować przy koniach z pasji - możecie to robić. Jeśli chcecie mieć przy tym swojego konia to z doświadczenia wam powiem (jeśli nie jesteście lekarzem weterynarii) to szukajcie innego zawodu, który w spokoju pozwoli wam na te wszystkie opłaty związane z końmi i będziecie mieli czas na opiekę nad nim. 



środa, 5 lutego 2025

Jak poradzić sobie ze stratą konia?

 Kiedy koń umiera, to jest uczucie nie do opisania. Opowiem wam historię na moim przykładzie.

Pierwszego konia straciłam w 2017 roku, umierał mi na rękach. W klinice nie chcieli uwierzyć, że ten koń dalej żyje, bo powinien umrzeć 7 godzin wcześniej. Było to pęknięcie wątroby spowodowane przekarmieniem przez właściciela stajni owsem śrutowanym, który stwierdził, że mesz to nie jedzenie i postanowił sam zadziałać pod moją nieobecność. 

Koń został uśpiony podczas operacji, kiedy chirurg znalazł dodatkowy płat wątroby. 

Ten dzień był dla mnie jak koszmar, następnego dnia byłam tak wykończona, że wydawał się jak najgorszy sen. Długo zbierałam się po tym zajściu. Łzy leciały mi miesiącami. 


Drugą sytuacją była śmierć mojego ogiera. Takich koni już nie ma. Piękny, świetnej budowy o wspaniałym ruchu, skoczny i bardzo utalentowany z genialnym charakterem. Był to ogier ujeżdżeniowy, reprodukcyjny. Zachorował na pierwszy taki przypadek choroby nerek na świecie. Konsultowałam go ze wszystkimi lekarzami w Polsce, Anglii, Niemiec, Czech, Belgii, Norwegii jak i ze wszystkimi topowymi klinikami w Ameryce, czekałam nawet na telefon z Chin. Poddaliśmy go pierwszej na świecie operacji pomimo 10% szans. Operacja się udała jednak 3 tygodnie później koń nie mógł wstać i w panice rozerwał sobie szwy no brzuchu (miał usuwane żebro żeby dostać się do nerki) i uszkodził sobie oko. Niestety nie robią jeszcze przeszczepów skóry u koni, a zagrożenie zapaleniem otrzewnej było zbyt wielkie, bardzo cierpiał. Uśpiony w klinice w Berlinie.

Czułam się jakby ktoś mi wyrwał pół serca. Chociaż było to w listopadzie 2022 roku to do tej pory za nim tęsknię i czasami płaczę, po prostu z żalu.

Było jeszcze parę koni moich znajomych, które umierały i byłam tego świadkiem. 

Nie ma przepisu na pogodzenie się z tym. Czas nie leczy ran. Po prostu osłabia ten ból z tęsknoty. 

Mówiłam sobie po sytuacji mojego ogiera, że już więcej nie będę miała żadnych koni, bo ten ból był nie do opisania. 

Jedyne co mnie doprowadziło do normalności to praca (jak wiecie lub nie, mam swój transport koni) i to, że miałam jeszcze jednego konia. Bez tego nie wiem jakbym sobie poradziła. 


Los jednak chciał żebym dalej pracowała z końmi i już tydzień po tym tragicznym dniu musiałam jechać na pilny transport do kliniki z koniem, który uszkodził sobie nogę i połamał szczękę. A kiedy mówiłam, że już więcej koni nie kupię tak pojawiła się w moim życiu klacz trzymana jak dziki mustang na łące, którą przygarnęłam niby tylko "na jakiś czas" żeby wrócić z moim koniem do stajni przydomowej. 


Z charakteru i zachowania bardzo podobna do mojego ogiera, aż mnie to zszokowało. No i tak po roku czasu jak się nią opiekowałam to w końcu ją kupiłam. 


Mam nadzieję, że wasze konie co najwyżej będą umierać ze starości, nie przez chorobę. Najważniejsze to znaleźć sobie cel w życiu i zajęcie. Nie zadręczać się tą sytuacją, bo nie mieliście na nią wpływu. 

Ciekawostki o koniach

 Po długiej przerwie od pisania bloga, wracamy z nową dawką wiedzy dla was. Piszcie w komentarzach jakie tematy was interesują, a na 100% pojawi się o tym wpis na blogu. 


Poniżej przedstawię wam ciekawostki o koniach obalające popularne mity i nie tylko:


1. Popularne szczególnie w bajce "Mustang z dzikiej doliny" karmienie koni stosem jabłek.

Tak, konie lubią jabłka, co nie oznacza, że są takie dla nich dobre. Zdrowy koń może zjeść do 2-3 małych jabłek w ciągu dnia. Skarmianie większą ilością i regularne (codzienne) podawanie tylu jabłek może skończyć się kolką i zakwaszeniem organizmu. Konie mają wbrew pozorom delikatne żołądki i nie jest wskazane tym bardziej podawanie jedzenia, które może je "zagazować". 

2. Powiedzenie "zdrowy jak koń".

Osoba, która je wymyśliła albo była niezłym żartownisiem lub nie miała żadnego kontaktu z końmi.

Konie bardzo często chorują, bardzo często robią sobie krzywdę. Kolki mogą dostać nawet od zmiany pogody, 10g zjedzenia trującej rośliny może go zabić. Skarmianie jak wspomniałam powyżej dużą ilością jabłek, również może doprowadzić do choroby. Zabawa z innymi końmi na padoku może skończyć się kulawizną, złamaniem żeber czy utratą oka. Tylko w ciągu roku koń może dostać: gnijących strzałek, zacząć kuleć kilkanaście razy, mieć bolesność grzbietu, dostać ropy w kopycie, kołki, wrzodów, zrobić sobie 15cm rany na łbie czy nogach, które wymagają szycia i wiele innych. To bardzo delikatne zwierzęta.

3. Kostki cukru dla koni

Większość koni ich nie lubi jeśli mają do dyspozycji typowe cukierki dla koni do zakupienia w sklepach jeździeckich. Cukier dla konia jest szkodliwy i bardzo niezdrowy. Cukier wpływa bardzo negatywnie na zęby, kopyta i metabolizm konia.

4. Słoma dla koni. 

Wbrew powszechnemu przekonaniu, słoma to jedna z najgorszych ściółek dla koni. Nie wchłania moczu. W boksie strasznie śmierdzi i do tego pyli co bardzo źle wpływa na koński układ oddechowy i może doprowadzić do astmy. Jeśli konie mają do dyspozycji bardzo dobrej jakości siano, to nie będą jeść słomy lub bardzo bardzo rzadko coś jej poskubią.

5. Konie śmierdzą

Kolejny mit. Zaniedbany koń i stajnia śmierdzą, bo nikt tam regularnie nie sprząta. Gdyby ludzi zamknąć w jednym pomieszczeniu bez toalety to smród byłby jeszcze większy. Koń jak się spoci to śmierdzi tak jak i ludzie, dlatego trzeba je nawet tylko opłukać po treningu jeśli mamy do dyspozycji solarium dla koni zimą. Stajnia powinna być sprzątana bez wyjątku codziennie i dodatkowo wybierany obornik kilka razy w ciągu dnia jeśli konie stoją w boksach. Boksy powinny być codziennie dezynfekowane proszkiem, stajnia powinna być wentylowana. Wybiegi powinny być codziennie wybierane jak i dezynfekowane miejsca, w których konie oddają mocz.

6. Tam gdzie są konie - tam są muchy.

Kolejny mit. Tam gdzie ludzie nie dbają o konie, tam jest cała gromada much. Przy aktualnej technologii i szerokodostępnych preparatach nie ma opcji żeby w stajni były muchy. 

7. Mój koń nie lubi innych koni - dlatego może stać sam.

Często się słyszy "kiedyś na gospodarstwach gospodarz miał jednego konia i było dobrze". No tak, a czy ten koń był zdrowy? I jak długo żył? No właśnie. To, że koń nie lubi innych koni, nie oznacza, że ich nie potrzebuje. Dla konia pozostanie w samotności w jego głowie oznacza skazanie na śmierć i jest to zakodowane w nim przez tysiące lat jak jeszcze żyły dziko. Koń bez drugiego konia może dostać wrzodów ze stresu po tym kolki i umrzeć. Niektóre konie w panice rozbiją sobie głowę o ścianę i po prostu padną. 

8. Koń jako towarzystwo może mieć kozę lub owce.

Głupota. Czy człowiek jako towarzystwo do końca życia mógłby mieć tylko małpę? No nie, bo by zwariował, byłby samotny. Koza to zupełnie inne zwierzę. Koń zawsze potrzebuje towarzystwa innego konia. Nie tylko do zabawy, nawet dla samego poczucia bezpieczeństwa. 

9. Owies dla konia

Podstawą w końskiej diecie jest siano ewentualnie trawa, to ludzie zaczęli skarmiać konie zbożem żeby dać im więcej energii do pracy. Większość koni nawet nie może jeść owsa. Wynika to z zastraszającego wzrostu wrzodów żołądka u tego gatunku jak i występujących alergii lub nagłej nadpobudliwości, która może skończyć się szpitalem dla właściciela. W tym momencie możemy zauważyć wzrastający z każdym rokiem trend pasz "bezzbozowych", który wynika z dużego popytu na takie pasze. 

10. Nie idź z tyłu konia, bo cię kopnie.

To też częściowo mit. Koń kopnie jeśli jest rozdrażniony lub się przestraszy, równie dobrze może zaatakować przodem. Wychowane konie można obejść od zadu. Wystarczy przy tym dotykać ich ciała ręką i do nich mówić - ot cała zagadka. Ważne jest obserwowanie mowy ich ciała. 


#ciekawostkiokoniach #blogokoniach #okoniach #jeździectwo #konie #jazdakonna #jabłkadlakoni