Szukaj

piątek, 11 grudnia 2015

Preparaty dla koni - co muszę mieć?


Bardzo często osoby,które chciałyby mieć kiedyś w przyszłości swojego konia pytają mnie jakie preparaty muszą zakupić :) Ten temat poświęcę na środki do jedzenia dla 500kg szczęścia.

Niestety nie ma koni idealnych,każdy albo musi mieć skorygowane kopyta,albo jest nerwowy i wydajemy fortunę na preparaty uspokajające co by nas zwiesz nie zabił albo pojawiają się problemy przewodu pokarmowego tudzież płuc. 

Pominę tutaj środki specjalne (czyli syropy dla RAOwców,uspokajacze itp). Zajmiemy się preparatami ogólnie,czyli jakie powinien zażywać każdy koń. 

JAKIE PREPARATY MUSI DOSTAWAĆ MÓJ KOŃ?

WITAMINY:

Od najbardziej powszechnych witamin,których tak bardzo brakuje w diecie koni zimą.


Witaminy mamy w postaci granulatu,w płynie a także proszki. 
Moim zdaniem najlepsze z tańszych są w granulacie (marstall force)
W płynie znacznie droższe wielkiego plusa dla moich koni sportowych daję Chevinal foran plus.

Witaminy podajemy od zazwyczaj końca października kiedy trawa traci wartości,które miała latem do końca kwietnia. 

ELEKTROLITY: 

Nie dodajemy ich tylko latem by nawodnić konia,gdy temperatury sięgają 30 stopni. Elektrolity podaje si również zimą. Koń się bardziej poci co źle wpływa na jego organizm.


Elektrolity są w takich postaciach jak witaminy. Najodpowiedniejsze moim zdaniem to liquidy.
Najlepszymi elektrolitami jakie kiedykolwiek kupiłam są te na obrazku. 

PECTOSYLLIUM:

Jest to preparat na odpiaszczenie konia. Musimy go podawać przynajmniej 2 razy w roku.



Moim zdaniem pectosyllium z firmy over horse bardzo ładnie pachnie jednak moje konie nie chcą jeść tego preparatu. Opornie im to idzie i zazwyczaj dawka na dzień jest jedzona 1,5 dnia.


PREPARATY NA ODROBACZANIE: 

Odrobaczamy MINIMUM 2 razy w roku,powinniśmy przynajmniej 4 tak naprawdę. 


Środki na odrobaczanie musimy cały czas zmieniać. Przynajmniej raz/dwa razy w roku odrobaczamy silniejszym środkiem (zazwyczaj na wiosnę).



czwartek, 10 grudnia 2015

Pierwszy dzień startu w zawodach ujeżdżeniowych

Przyjeżdżamy do konia jak najwcześniej się da.
Armia nabłyszczaczy jak i wybielaczy dla siwków przygotowana do boju.


(swoją drogą bardzo polecam "wybielacz" z absorbiny)

Pierwsze co karmimy konia i nalewamy wody,dajemy mu zjeść w spokoju . W międzyczasie przygotowujemy sprzęt do zaplatania. 
(gumki,grzebienie,gąbki,wode,ew. nici i igły,lakier do włosów i sporo cierpliwości). 
Do rury przywiążcie sznurek od siana a do tego sznurka dopiero uwiązy.
Kiedy zwierzak już zje,całego go czyścimy,na sam koniec zaplatamy grzywę.
Pod sam koniec pielęgnacji nakładamy nabłyszczacz. (uwaga! nie nakładajcie nabłyszczaczy w miejscach gdzie leży popręg i siodło,bo o dziwo sprzęt zaczyna się ślizgać po sierści).
Biegiem się przebieramy i siodłamy konia. (jeśli nie będziecie mieli pod ręką osoby,która przed startem ściągnie wam ochraniacze to ich nie zakładajcie)

Na konia musimy wsiąść minimum 40 minut przed startem. Polecam długie rozstępowanie na rozchodzenie konia. Nie przesadzajcie z rozgrzewką. Ćwiczcie reakcję na łydkę i ustawienie na kole. Płynność przejść. Dowiedzcie się kto przed wami startuje.

Czas na start: objeżdżamy czworobok kłusem anglezowanym (lub jeśli klasa jest wyższa to galopem) w tą stronę na którą jest lepszy nasz koń. W moim przypadku na prawo. Przed ostatnim narożnikiem siadamy w ćwiczebny i już patrzymy na środek czworoboku.


Wjazd powinien być aktywny żeby koń łatwiej się podstawił. Prosto siedzimy w siodle,lekko na wodzy następnie tylko się rozluźniamy i wykonujemy delikatną paradę. Nie za mocną,bo koń się cofnie.



Patrzcie przed siebie,wzrok kierujcie na literki. Jeśli macie przejścia pomiędzy B i F to wiadomo,że samo przejście powinno być wykonane w literze P.
Konieczny uśmiech na twarzy przez cały przejazd!
Na części gdzie macie stęp absolutnie nie dziabać konia ostrogami,łydka płaska jakbyście chcieli samymi oficerkami a nie ostrogami dotknąć konia. Na zmianę dodajemy luźną łydkę.


Na zakończenie koniecznie przed narożnikiem popatrzcie już na budkę sędziowską. Pamiętajcie o rozluźnieniu i oddaniu długich wodzy po ukłonie.
Rozstępować 15 minut i popuścić popręg. Po rozsiodłaniu jak koń ochłonie podać wodę z elektrolitami.
Jeśli po zakończonym konkursie robią rundę honorową musicie osiodłać konia i założyć białe owijki. Wtedy wystarczy go rozstępować 5-10 minut i zrobić ew. 5 minut kłusa.

Po pierwszym dniu zawodów możecie odebrać protokół


Z niego dowiecie się jakie błędy popełniliście,możecie to poprawić następnego dnia zawodów,zwiększając % :)

Na miejscu zawodów ujeżdżeniowych

Jeśli się uda i traficie na miejsce zawodów przed koniem..
1. Znajdźcie boks,gdzie ma stać zwierz. (Na boksach przyklejane są kartki z waszym imieniem i nazwiskiem - na czerwono zaznaczyłam - imię konia na czarno). Błąd w nazwisku tudzież imieniu konia musicie zgłosić w biurze zawodów.


2. Biegiem wywalacie cały sprzęt pod  boksem,sprawdzacie czy podłoże w boksie jest w miarę równe.

Jeżeli koń przyjedzie -> wyprowadzamy z przyczepy i spacerujemy z nim chociaż te 5 minut po okolicy.

Zaprowadzamy do boksu i podajemy mu wodę.
Jeśli wasz trener bądź wy zaplanujecie trening na późniejszą godzinę możecie zwierzaka nakarmić.



Koń potrzebuje ok 1-2 godzin żeby przyzwyczaić się do danego miejsca.


Mój trener zazwyczaj każe mi wsiadać ok godziny 15:00/16:00 wtedy na placu nie ma takiego tłoku i można popracować. Dzień przed startami macie możliwość skorzystania z czworoboku.

Przejeźdźcie się z koniem dookoła,pokażcie mu wszystkie straszne reklamy. Jeśli to nie są halówki szczególnie musicie przyzwyczaić konia do budek sędziowskich.
Na czworoboku polecam poćwiczyć koła i narożniki. Sam wjazd kilka razy. Najpierw zaczynamy trening na rozprężalni pod koniec jeździmy dookoła czworoboku i w końcu wjeżdżamy na sam czworobok.

Na treningu stój jak i sprzęt konia również musi wyglądać schludnie.
Pod koniec zróbcie zwierzakowi długie rozstępowanie,pamiętajcie o polaniu nóg wodą i wyczyszczeniu ponownie sprzętu!
Pod wieczór musicie go nakarmić i odwiedzić biuro zawodów z zapytaniem o której macie start kolejnego dnia.

środa, 9 grudnia 2015

Dzień wyjazdu na zawody ujeżdżeniowe

Wstajemy o umówionej godzinie. Ubieramy się już jak na trening. Jemy na spokojnie śniadanie i zbieramy rzeczy,które musimy mieć pod ręką podczas podróży.

Jeśli stajnia,gdzie jedziecie na zawody jest niedaleko (niedaleko czyli do 50km od waszej miejscowości) to umawiacie się z przewoźnikiem żeby być na miejscu zawodów na godzinę ok 15-16:00 (wtedy nie ma tak wielu zawodników na rozprężalni i zdążycie w spokoju pojeździć). 

Jeśli to znacznie dalej musimy być na miejscu przynajmniej o 14:00. (człowiek sam musi ogarnąć nowe miejsce)

Musicie być w stajni minimum godzinę przed przyjazdem przewoźnika. 
Przed wyjazdem konia lonżujemy 15 minut jeśli podróż potrwa ponad dwie godziny.





Po lonży czyścimy dokładnie konia. Przygotowujemy siano i ew. słomę którą zabieramy. 
Siano ładujemy do siatki. Do trzech butelek 5l nalewamy wody. 10 minut przed przyjazdem przewoźnika zakładamy zwierzakowi kantar,ochraniacze na nogi o ogon + ew. derkę transportową.

Rano zwierzak musi normalnie dostać śniadanie. 

Przewoźnik przyjeżdża,otwiera przyczepę bądź koniowóz i wprowadzamy konia.

Wyjeżdżamy zaraz za koniowozem. Najlepiej żebyśmy trafili na miejsce zawodów przed przyjazdem konia. 




Shopping - czyli moje zakupy


1. Czaprak Cotton DL Eskadron Classic Sports wiosna/lato 2015 
2. + owijki Eskadron Classic Sports wszystko kolor : orange 


3. Naczółek Wembley "Fancy" 




 4. Ochraniacze magnetyczne na przody Veredus Magnetik 4 hour
5. Preparat na kości Equistro Mega Base Junior


6. Pasza Sukces podstawowa - musli


7. Preparat na odpiaszczenie- Over Horse Pectosyllium


8. Preparat na ścięgna - NAF Superflex

wtorek, 8 grudnia 2015

Dzień przed wyjazdem na zawody

Dzień przed wyjazdem na zawody jest jednym z najważniejszych!
To dzień kiedy pakujemy sprzęt do samochodu. Pucujemy dodatkowo siodła i ogłowia,wybieramy stylówe na trening przed zawodami :)

Koniecznie najpierw sprawdźcie na liście rzeczy,którą ostatnio robiliśmy czy wszystko macie.
Lepiej sprzęt pakować w duże torby niż kilka małych.

Ochraniacze transportowe,ochraniacz na ogon,kantar,uwiąz,dwie lonże i ewentualnie derkę transportową musimy zawieźć do stajni i schować w naszej pace,żeby na następny dzień na 100% mieć ten sprzęt przygotowany.

Siodło i ogłowie ponownie przeczyścić.

Teraz jeśli chodzi o nasze rzeczy.. czas ogarnąć oficerki.

Widzicie ten syf? Tak,tragedia. Żaden sędzia was dobrze z tym czymś na nogach nie oceni. 

PRZYGOTUJ:
- mokre ścierki najlepsze są te z biedronki do czyszczenia łazienki tudzież mebli (ładnie pachną)


-zwykłą szmatkę 
-kilka woreczków herbaty tylko nie miętowej
-pasta do butów 
-pasta nabłyszczająca do butów
-szczotki do butów
-szare gazety



Instrukcja czyszczenia oficerek:
1. Wytrzep oficerki poza domem (chyba,że dawno mama cię nie ochrzaniała to zrób to w domu)
2. Wytrzyj bród i kurz szmatkami 
3. Lekko zwilżoną szczotką możesz zeskrobać brud lub na szczotkę nałóż rozłożoną ścierkę. 
4. Nałóż pastę do butów na szczotkę i wmasuj ją w oficerki (zrobią się matowe)



5.Po wchłonięciu się pasty przepucujcie oficerki naciągniętą suchą szmatką
6. Nakładamy teraz balsam do skór czy nabłyszczającą pastę i pozostawiamy do wyschnięcia
7. Na koniec na noc polecam wcisnąć do środka oficerek kilka torebek z herbatą i szare gazety,które utrzymają kształt oficerek i trochę je będą rozpychać.

Teraz możemy się pokazać z dumą na czworoboku :)

Pakujemy swoją torbę z ubraniami nie tylko na start


Wybieramy "stylówe" na trening przed zawodami. Tu możecie zaszaleć. Oczywiście nie celujcie w różowe komplety nici,bo ujeżdżenie to elegancka szanowana dyscyplina. 

Na tych zawodach wybrałam granat z bielą :)



Pod wieczór sprzęt całościowo ląduje w samochodzie. 


Przygotujcie 3 butelki 5l do których rano nalejecie wodę dla konia.
Zapakowane w wiaderka musli i owies zabieracie do samochodu.
Plecak z jedzeniem i piciem dla siebie. 
Dokumenty na wierzchu jak i naładowany koniecznie telefon + wydrukowane programy,które jedziecie.
Idźcie wcześniej spać. Musicie być wypoczęci :) 




czwartek, 12 listopada 2015

Zawody ujeżdżeniowe - ciekawostki

Ciekawostka nr 1
Absolutnie pod żadnym pozorem,nawet jeśli ktoś wam powie,że macie przejść do stępa pod budką sędziowską i się przywitać.. NIE RÓBCIE TEGO

Ciekawostka nr 2
Ja miałam tę trudność,że ostatnio zawody ujeżdżeniowe jechałam również z folblutem. 
Z racji tego,że mają nisko osadzoną szyję nigdy nie będą chodziły tak wysoko ustawione jak konie z GP. Niestety jest to oceniane przez sędziów. Jeśli pojedziecie na takim koniu warto ręce trzymać niżej,bliżej kłębu. Wtedy to niższe ustawienie konia nie będzie aż tak rażące. 

Szybka instrukcja jak przygotować konia z nisko usadzoną szyją do zawodów ujeżdżeniowych:

-zwierzak nie posiadający mięśni nie będzie się wyżej ustawiał,ponieważ tylko się usztywni
z tego względu musimy je wypracować. Polecam raz w tygodniu puszczać konia w korytarzu,robić lonże 2 razy w tygodniu na zmianę na wypinaczach i chambonie -> stosować to przez przynajmniej 2 miesiące. Jazda na kontakcie,praca na dłuższej wodzy jadąc przez cavaletti,żucia z ręki i ćwiczenie zgięć szyi nawet z ziemi (do boków konia i pomiędzy jego nogami jak do "ukłonu" -> możecie go zachęcić do tego cukierkiem).

-przed jazdą róbcie masaże (zrobię dla was specjalny wpis jak wymasować konia przed treningiem)


 < rozmazałam obraz z tego względu,że na hali znajdowały się różne osoby>

Nie róbcie rozwleczonej parówy jak ja na początkach znajomości z tym panem :



Ciekawostka nr 3
Konia należy umyć nawet 2 razy przed zawodami. Spocony po rozprężeniu będzie wyglądał jak typowy żul spod biedry. Cały brud ukryty pod sierścią się "ujawni" co wpływa jednak na estetykę,na którą zwracają uwagę. 



Ciekawostka nr 4
Konia golimy tydzień przed zawodami. Świeżo ogolony koń idealnie nie wygląda. Całokształt do tego czasu jak i ułożenie włosów znacznie się poprawi. 

Ciekawostka nr 5 
Na ujeżdżenie warto mieć lakierowane oficerki. Jest to dyscyplina zwracająca uwagę na elegancję i szyk,który w 100% zapewnią wam te oficerki :)

Ciekawostka nr 6
Jeśli zgubiły wam się te kółeczka co przytrzymują paski możecie założyć małą gumkę recepturę,następnie zamalować ją markerem. 

Ciekawostka nr 7
Bardzo wysoko oceniają sam rysunek, Także do roboty! idealne koło naprawdę trudno wyjechać. 

Ciekawostka nr 8
Na każdy przejazd koń musi być na nowo zapleciony




Ciekawostka nr 9
Nawet jeśli zapomnicie programu,sędzia zadzwoni dzwonkiem. Zwróci uwagę na błąd i powie co powinniście w tym momencie pojechać. Cofacie się w to miejsce i wykonujecie poprawnie element. 
To żaden wstyd zapomnieć programu. Też mi się zdarza Szczególnie jeżdżąc 3 konkursy dziennie. 
Siedząc cały dzień na zawodach przynajmniej 2-3 razy ludzie pomylą przejazdy w ciągu dnia. 

Ciekawostka nr 10
Jeśli będzie wam zimno. Kupcie gorącą herbatę i okryjcie się derką konia (jeżeli nie będzie jej potrzebował)

Ciekawostka nr 11
Nie czekajcie do usranej śmierci na listy,który Bóg wie kiedy się pojawią,wywieszone w danym ośrodku. Polecam zajść do biura zawodów i zapytać. 

Ciekawostka nr 12
Jeżeli na kartce z waszym nazwiskiem powieszonej na boksie konia jest błąd,należy go zgłosić w biurze zawodów. 

Ciekawostka nr 13 
Na zawodach ujeżdżeniowych jest aż ponad 1200 substancji zakazanych. W tym mentol,który znajduje się najczęściej we wcierkach. Na szczęście te zakazy nie dotyczą zawodów ujeżdżeniowych. Głównie pilnują tego na międzynarodowych.



środa, 11 listopada 2015

Zawody ujeżdżeniowe - co spakować?

Zawsze się wkurzam jak czegoś zapomnę zabrać na zawody. Na miejscu zaczyna się mój monolog "To by się przydało.. dlaczego tego nie zabrałam?.." itd. W związku z tym wypiszę wam całą listę niezbędnych rzeczy :)

Także polecam zrobić kilka dni przed wyjazdem taką listę:


Możecie sobie przepisać rzeczy,które tu wypiszę :)

CO ZABRAĆ NA ZAWODY UJEŻDŻENIOWE? 

( przedstawiam listę na jednego konia):

- ogłowie (koniecznie z ładnym naczółkiem)


-czaprak treningowy
-czaprak biały na starty
-żel pod siodło (jeśli musi mieć,unikajcie podkładek)
-siodło ujeżdżeniowe


-popręg ujeżdżeniowy
-ochraniacze kontaktowe
-ew. nauszniki
-kaloszki
-lonża x 2 (pomocne do wprowadzania konia do przyczepy)
-bat do lonżowania
-kantar x 2 (gdyby się zerwał)
- uwiąz x 3 (gdyby się zerwał + dwa dodatkowe do czyszczenia)
- ew. derka polarowa
- ew. derka śliska,którą zakładamy po wypucowaniu konia żeby się nie ubrudził przed startem
-jeśli jedziemy zimą na zawody to bierzemy dwie derki stajenne dobrane do temperatury
-owijki białe polarowe


-owijki polarowe zwykłe do użycia np. w boksie
-ochraniacze transportowe
-ochraniacz na ogon
-wiadro gumowe
-dwa wiadra zawieszane


-zbieraczka do "nieczystości" ---> inaczej "zestaw do czyszczenia/sprzątania"


-schodki do wchodzenia na konia
-siatka na siano mała do transportu
-siatka na siano duża do zawieszenia na miejscu (wiem jest ogromna i wygląda jak sieć rybacka)


-ew. lizawka (ja np. zawsze zabieram himalajską,ulubioną moich koni)
-szczotki (najważniejsze : iglak,szczotka ryżowa,kopystka,ściągaczka do wody,szczotka do grzywy i ogona/ grzebień,szczotka do kopyt)
-grzebień (może być nawet ludzki)
-żabka do włosów
-gumki do grzywy
-nici jakieś grubsze i igły dość spore (jeśli robimy szyte koreczki)


-nabłyszczacz do sierści
-gąbki
-ew. odżywka do grzywy i ogona (bardzo się przyda po tych wszystkich zabiegach,które urządzimy na głowie naszego zwierzaka)
-lakier do włosów
-szampon
-wcierka chłodząco-rozgrzewająca (najlepiej mieć dwie oddzielne)
-apteczka
-olej/smar/balsam do kopyt
-pędzel do oleju/smaru/balsamu
-nożyczki
-wieszak na ogłowia
-wieszak na siodło
-stojak na siodło
-preparaty do czyszczenia sprzętu
-mokre chusteczki
- bardzo polecam zabrać ze sobą ten GLICERYNOWANY BALSAM DO SKÓR (zwiększy przyczepność tyłka do siodła po wsmarowaniu go w siedzisko przed startem) -> to C&D&M Belvoir Step 2


-elektrolity
-preparaty,które koń dostaje
-ew.musli
-owies
-ew. jeśli macie możliwość zabrania i nie chcecie kupować to siano (jadąc na 3 dni zabierzcie 2 kostki)
-ew. słoma (jadąc na 3 dni zabieramy 1 kostkę --> organizator prawie zawsze zapewnia pierwszą ściółkę)
- przydają się widły

(latem koniecznie maska na muchy,derka siatkowa + spray na owady)


Dla jeźdźca:
-wiadomo,jedzenie/picie
-zabrać wodę dla konia w trzech pięciolitrowych baniakach
-ew.numerki startowe (chociaż nie na każdych zawodach wymagane, na regionalkach nieużywane)
-legitymacja szkolna/dowód osobisty
-paszport konia z aktualnymi szczepieniami
-książeczka jeździecka
-karta klubowa
-frak
-plastron -> OBOWIĄZOWY
(nie musicie dzięki niemu inwestować w koszule konkursowe ze stójką)
-ubrania,rzeczy do higieny jeśli jedziemy gdzieś dalej


-białe bryczesy
-białe rękawiczki
-koszyczek/siateczka na włosy
-oficerki
-ostrogi
-bat ujeżdżeniowy
-sztyblety (traktowane tu bardziej jako buty do pracy przy zwierzaku)
-ew. sztylpy
-bryczesy treningowe
-"ochraniacz na bryczesy" jeśli ktoś posiada
-zabierzcie składane krzesełka dla tylu osób ile ze sobą zabieracie :)
-ciepła bluza
-kurtka
-parasol (na zawodach bądźcie gotowi na wszystko)

W dzień pakowania (dzień przed wyjazdem) możecie oznaczyć w ten sposób rzeczy,które już macie spakowane:


wtorek, 10 listopada 2015

Zawody ujeżdżeniowe - trening przygotowujący


Macie w planach start w zawodach ujeżdżeniowych? To wspaniale :) W tym wpisie wspomnę trochę o przygotowaniach związanych z treningiem.

Zasada nr 1 - jeśli będą to pierwsze zawody twoje jak i konia: 
- na treningi polecam zaplatać koreczki żeby zwierzak się przyzwyczaił
-jeśli macie taką możliwość przyzwyczajajcie swoje wierzchowce do folii/banerów wiszących na płotach
-kilka razy w tygodniu na jazdy zakładajcie ostrogi w których wystartujecie

Teraz trochę pomocy dla jeźdźców:
Niestety każdego dnia zawodów jedziecie inny program,który na wasze nieszczęście trzeba wkuć.
(Np. W sobotę L1,a w niedzielę L2)
Zaktualizowane programy znajdziecie na tej stronie: KLIKNIJ TUTAJ
Musicie je pobrać i najlepiej wydrukować w kilku egzemplarzach. Jeden przekażecie trenerowi.

Ale jak zapamiętać programy? 
Mam niezawodny sposób :) do którego nawet nie potrzebujecie konia.
Na karteczkach A5 (jedna strona z zeszytu) lub A4 (jedna zwykła kartka jak do ksero) wypiszcie wszystkie literki jakie są na czworoboku:


I ułóżcie je w ten sposób na podłodze:


 

Najpierw wypiszcie je na kartce i przejedźcie sobie długopisem trasę. Następnie przetuptajcie na naszym domowym czworoboku, jakbyście jechali na koniu.

Jak zaplanować ostatnie dwa tygodnie przed zawodami?
Moje przydatne (mam nadzieję) rady:
-Nie skupiajcie się na tym,że jedziecie ujeżdżenie. Nie można zapominać o treningu skokowym. 
Skaczcie przynajmniej raz w tygodniu. Do tego polecam pozostawić jeden dzień na samą lonże i puszczanie w korytarzu.
Dlaczego skoki? To proste. Bardzo rozluźniają konia. Zwierzaki dostają przy tym power'a i chęci do pracy. Wystarczą nawet małe kopertki.

[w moim przypadku skoki na długiej wodzy w półsiadzie miały na celu wypracowanie grzbietu i szyi u konia zaczynającego naukę skoków]



Jak przeprowadzać treningi? 
Na zawodach jedziecie zazwyczaj jeden program jednego dnia,dlatego też polecam tak samo jeździć na treningach. Jednego dnia jeden program. 
Jazdę zaczynamy od aktywnego rozstępowania na długiej wodzy po 10 minutach skracamy wodze 
i wjeżdżamy na kontakt. Następnie wykonujemy ustępowania. 
Kiedy koń będzie rytmicznie pracował na kontakcie przechodzimy do zakłusowania po 2 okrążeniach na stronę w półsiadzie. Po tym do anglezowanego,dodajemy koła i przejścia do stępa.
Fajnym ćwiczeniem jest jazda po serpentynie na 3 łukach.
 Przejścia wykonujemy na środkowej linii wzdłuż hali/maneżu. 
(na pierwszym łuku [czerwona kropka]- przejście do stój z kłusa,na drugim [zielona]- do stępa,na trzecim [niebieska]-do stój,cofamy i od razu zakłusowanie)


Przechodzimy do stępa i wykonujemy ponownie ustępowania,tym razem na kole,żeby powyginać trochę naszego wierzchowca :)
Kiedy czujemy,że zwierz jest gotowy rozpoczynamy kłus na kole i zagalopowania z jego lepszej strony.
Pierwszy galop niech będzie wesoły,energiczny po całej hali/maneżu.

Wjazd na koło i ćwiczymy ustawienie również na przejściach (macie zrobić piękny łuk,jakby koń chciał spojrzeć do środka, jednak szyją był wciąż prosty). Pamiętajcie o ustawieniu na zewnętrznej wodzy i wyginaniem kłody (tułowia koniuszego) wewnętrzną łydką jak robiliście to przy ustępowaniach na kole. 



Zmieniamy kierunek i powtarzamy ćwiczenie. 

Teraz czas na rozstępowanie. Przejdźcie do tego chodu w momencie gdzie jest stęp na czworoboku wg waszego programu. Tu na przekątnej jednocześnie zmieniamy kierunek:



Po chwili wytchnienia powracamy do pracy. Zaczynamy od ćwiczenia wjazdu na linię środkową i zatrzymania. 

Po opanowaniu tej części możemy na koniec treningu dwa razy przejechać program.

(pomocnik: jeśli nie posiadacie literek na czworobok warto je wydrukować na kartkach A4 i przykleić do wiader bądź kijków,które wbijecie w ziemię)

Jak wygląda nasz tydzień przed zawodami ujeżdżeniowymi?

PONIEDZIAŁEK: trening ujeżdżeniowy - programy
WTOREK: trening ujeżdżeniowy - drążki/cavaletti + programy
ŚRODA: "wolne" - lonża a następnie puszczanie w korytarzu
CZWARTEK: trening ujeżdżeniowy programy
PIĄTEK: skoki - lub wyjazd na zawody,gdzie na miejscu również przeprowadzamy trening ujeżdżeniowy
SOBOTA: zawody bądź trening ujeżdżeniowy
NIEDZIELA: zawody lub skoki

sobota, 7 listopada 2015

Zaniedbane kopyta

Areszt boksowy bardzo źle wpływa na stan kopyt. Pomijając gnijące strzałki,zmiany grzybicze występują również na puszce kopyta.
Tym skutkuje brak możliwości wyczyszczenia kopyt przez 3 tygodnie: 




Nasuwa się pytanie : jak o nie zadbać? 

1. Porządnie czyścimy codziennie boks
2. Codziennie bądź w miarę możliwości dwa razy dziennie czyścimy strzałki i szorujemy kopyta szczotką ryżową ze sztywnym włosiem polewając jednocześnie wodą. Polecam coś takiego:


                                        


Kolejnym krokiem jest opłukanie kopyt za pomocą wody utlenionej.

Po dokładnym umyciu i ich wyschnięciu, nakładamy balsam Veredus Hoey Hoof (koniecznie ten miodowy) na całą puszkę jak i podeszwę kopyta.


Następnie po wchłonięciu się preparatu stosujemy na samą zmianę grzybiczą : 


Po 2 tygodniach codziennej ,,walki",kopyto wygląda tak: