13.01.2015 Krótko mówiąc.. plany poszły się ***** bo inaczej tego nie można określić.
1. UROKI TRZYMANIA KONIA W PENSJONACIE:
- nie wiesz co się z nim dzieje
-nikt ci nie powie co się z nim dzieje
Stoi od ponad tygodnia i nagle rozwalają mu się tylne nogi.. aż nie mogę w to uwierzyć.
2. LECZENIE STRZAŁEK GÓWNO DAJE.
(Najłatwiej oczywiście powiedzieć,że mój koń to syfiarz a ja "histeryzuję" i nic mu nie jest.)
3. BIEGUNKA MU NIE PRZECHODZI.
Jeden koń ze stajni już miał płukany żołądek przez biegunki. Zbieg okoliczności?
Relacja z ok 2 tygodni :
Jak zalecił nasz podstawowy wet - po miesiącu od zastrzyku kwasem hialuronowym zabrałyśmy z mamą konia na lonże..
po której i tak kulał. W tygodniu spacerowania na lonży nogę smarowałyśmy tymi maściami :
Zadzwoniłyśmy do weta,że koń wciąż kuleje. Ten zamiast ponownie przyjechać i wykonać USG, powiedział "przecież on będzie stał przynajmniej z pół roku do roku,bo to ścięgna i szybko się nie zaleczą".
Od dłuższego czasu stosujemy lioton 1000. (maść drogą jak cholera)
Przyjeżdżam dziś do konia a ten od wczoraj już się dziwnie zachowywał. Nie mógł obciążyć prawej tylnej nogi (stawał na prawej krawędzi kopyta,prawie się przewracał).
A dzisiaj co?
Lewa tylna noga -> staw skokowy tragicznie spuchnięty,grzeje.
Koń nawet jak delikatnie się opuchliznę dotykało odsuwał nogę z bólu.
Żeby ją odciążyć, przeciążył prawą tylną dlatego spuchła mu pęcina:
Co dzisiaj robiłam przy koniu ?
To co codziennie od 2 tygodni :
-wyczyściłam konia + dokładnie kopyta rudego
-oblałam podeszwę wodą utlenioną
-po czym zastosowałam leovet strahlsan na gnijące strzałki
-wmasowałam balsam veredus honey hoof w puszkę kopytową (gównie nałożyłam na koronkę)
-na wszystkie 3 nogi nałożyłam lioton 1000 - największą warstwę na staw skokowy
-rany od mokrej słomy potraktowałam alu spray'em
Dzisiaj poszukam leku na tą biegunkę :(