Szukaj

wtorek, 11 kwietnia 2017

Co u mnie i u moich koni?


Cóż.. doznałam cudownej kontuzji przed zawodami. 
Moja diagnoza to ostre zapalenie kaletki przedrzepkowej od tak. Boli jak jasna cholera i w tym momencie pożegnałam się z zawodami,które mieliśmy jechać z trzema końmi w przyszłym tygodniu.

Kucyki raz-dwa razy w tygodniu jeździ mi mój bereiter. Dwa razy trening pod siodłem z moim trenerem uj,a tak to mama lub narzeczony polonżuje. Mam zakaz chodzenia przez dwa tygodnie (wiadomo na kontrole do stajni jadę codziennie pomimo bólu). 

Dzisiaj mieliśmy kontrolę weterynarza. Osłuchał. Nic w płucach nie było niepokojącego,także zdiagnozował przeziębienie. 

Rudy nie podobał mi się od kilku dni. Był osowiały. Dwa dni temu pompował bokami,co wskazywało na utrudnienie oddychania. Jeszcze ten katar od tygodnia. 
Wszystkie kucyki dostały po trzy zastrzyki ekstra dawki witaminy C + przeciwzapalny. W ciągu 3-4 dni mamy widzieć poprawę. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz