Kiedyś za 10 tysięcy moglibyście takie dwa boksy angielskie postawić, niestety ceny rosną z każdym rokiem i niskie kwoty wyrzućcie sobie z głowy..
1. PROJEKT
Najważniejszy jest projekt. Musi być odpowiedni nie tylko dla koni, ale i dla was.
Ja projekty na dwie małe stajnie (na 2 i na 4 konie) kupiłam na stronie "Murator".
Najważniejszy jest projekt. Musi być odpowiedni nie tylko dla koni, ale i dla was.
Ja projekty na dwie małe stajnie (na 2 i na 4 konie) kupiłam na stronie "Murator".
Projekt musicie złożyć w urzędzie razem z papierami o pozwolenie.
Z góry mówię, że odpuśćcie sobie stajnie angielskie. Na logikę, będziecie sobie utrudniać życie? Wiecie, że konie długo żyją, a pracować przy nich trzeba nawet jak na zewnątrz jest armagedon?
Stajnia na dwa konie z szerokim korytarzem będzie w sam raz. Koniom z RAO można zawsze otwierać szeroko okna w boksach tak żeby mogły wysunąć na zewnątrz głowy.
Cena projektu: to średnio 1000-1500zł
2. ZGŁOSZENIE BUDOWY - POZWOLENIE NA BUDOWĘ
Stajnia na dwa konie z szerokim korytarzem będzie w sam raz. Koniom z RAO można zawsze otwierać szeroko okna w boksach tak żeby mogły wysunąć na zewnątrz głowy.
Cena projektu: to średnio 1000-1500zł
2. ZGŁOSZENIE BUDOWY - POZWOLENIE NA BUDOWĘ
W internecie macie pliki do druku (prawdopodobnie na stronach waszych gmin też takie pliki się znajdują).
Drukujecie 2 egzemplarze (jeden dla siebie i jeden do urzędu) wypisujecie i składacie.
Budynek w którym trzymacie konie musi być zgłoszony jako inwentarski nie gospodarczy.
Do papierów na pozwolenie na budowę musicie dołączyć akt własności działek, na których ma stajnia powstać, plan zagospodarowania, projekt stajni i ewentualnie donieść to o co poproszą w urzędzie.
3. NA POZWOLENIE NA BUDOWĘ CZEKA SIĘ OK NAWET ROK CZASU
W tym czasie analizują wszystkie papiery, które od was dostali. Wszystkie ich wewnętrzne urzędowe pierdoły trwają do pół roku. Po tym czasie lub nawet po roku dostaną pisma sąsiedzi, których działki stykają się z tą, na której powstanie stajnia. Ci z kolei wystawią opinię czy zgadzają się na budowę.
Jeśli wszystko pójdzie gładko decyzja zostanie wydana ok miesiąc po uzyskaniu opinii sąsiadów.
4. CO ZROBIĆ ŻEBY WSZYSTKO POSZŁO W MIARĘ BEZ PROBLEMÓW ?
Jeśli wszystko pójdzie gładko decyzja zostanie wydana ok miesiąc po uzyskaniu opinii sąsiadów.
4. CO ZROBIĆ ŻEBY WSZYSTKO POSZŁO W MIARĘ BEZ PROBLEMÓW ?
Im większa liczba koni tym większy problem na zgodę. Bądźmy szczerzy, w urzędach inteligencją nie grzeszą i nie mają zielonego pojęcia, że konie mogą kosztować miliony, a warunki ich utrzymywania muszą być jak najlepsze. Tam myślą jak typowy ograniczony człowiek KOŃ= MUCHY I SMRÓD. Gdyby moje konie miały w boksie chociaż odrobinę mokro czy 2 gówna to nie mogłabym spokojnie zasnąć, bo wiem, że te się nie położą i nie odpoczną po całym dniu na takim "posłaniu".
Konieczne jest dołączenie do projektu odpływu moczu itd do kanalizacji czy szamba. Do tego dodanie w komentarzu oświadczenia, że obornik na bieżąco będzie wywożony przez rolnika na jakieś pole.
W przeciwnym wypadku musicie mieć płytę na obornik, która musi spełniać pierdyliard warunków i to z kolei sąsiadów może nie przekonać do zgody lub całkowicie was skreślić na starcie.
Okna stajni nie mogą być od strony domów sąsiadów - do tego też się przyczepiają.
Musicie mieć ekipę budowlaną, która to zrobi, bo robią problemy jeśli budujecie na własną rękę.
Budynek musi być co najmniej 8m od działki sąsiada.
JAK WYGLĄDAŁA U MNIE BUDOWA?
Przyjechała gruszka i zalali co trzeba betonem

Po zrobieniu wzmocnień i zalaniu ścian od góry betonem położyli ławy na dach, przed tym jeszcze wylali beton an posadzkę w środku stajni

Dalej deski, na które poszła papa

Na pape poszła blachodachówka, dach łączy się ze ścianą domu, dlatego korytarz "sam" się stworzył.
Później zamontowali okna, w między czasie zamontowali mi ramy do drzwi, zrobili ściankę przedziałową jak i wstawili nad nią kraty
Był też hydraulik, który doprowadził wodę do stajni, zamontował dwa poidła automatyczne
oraz zrobił dwa krany przy stajni z ciepłą i zimną wodą
oraz zrobił dwa krany przy stajni z ciepłą i zimną wodą
Elektryk zamontował po jednej lampie na boks oraz jednej długiej na korytarzu, doprowadził prąd, zrobił gniazdka oraz włączniki światła
W drzwi wstawiliśmy deski tarasowe
Na górną część drzwi płyte pleksi transparentną
Tynkujemy dopiero na kwiecień, wtedy pomalujemy też kraty oraz obramowanie drzwi, deski na drzwiach jak i w środku czy na zewnątrz budynku.
Koszty budowy stajni:
robocizna (budowlańcy) 15 000 zł
hydraulik 1500zł
elektryk 500zł
drzwi i kraty 7 000zł
koszt budowy budynku (materiał) 30 000zł
koszty za gruszke jak i koparke 2000zł
Sprzęt taki jak poidła i okna 1000zł
Ogólnie biorąc pod uwagę wszystkie koszty, budowa stajni na dwa konie na dzień dzisiejszy wyniosła nas ok 60 tys zł
Ogólnie biorąc pod uwagę wszystkie koszty, budowa stajni na dwa konie na dzień dzisiejszy wyniosła nas ok 60 tys zł
Budynek musi być zrobiony porządnie, nie opłaca się stawiać stajni drewnianych (lęgnie się w nich grzyb na potęgę przez co dochodzi do chorób dróg oddechowych u koni). Drewno jest słabszym materiałem, koń kopnie i od razu trzeba wymieniać, deski pomimo impregnowania gniją, między szczeliny desek wchodzi kurz co wpływa na pogorszenie zdrowia u koni.
Takich blogów jak ten to bardzo brakuje.Moim zdaniem to na pewno jest bardzo źle nawet na 100 procent.Tak uważam.
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis :)
OdpowiedzUsuńOpis spoko ale z tym że stajnia drewniana jest mniej trwalsza się nie zgodzę.
OdpowiedzUsuńMam taką właśnie wybudowana 12 lat temu do tej pory wygląda jak nowa aby trzeba pomalować czasami.
Jak się ma grzeczne konie, tuptusie to dziur w ścianach nie będzie. Koń z rao z kolei będzie w takiej stajni kaszleć, w deskach utrzymuje się kurz i żadnym sposobem tego człowiek nie oczyści. Ja za stajniami drewnianymi nie jestem.
UsuńRozumiem, że w nocy chodzisz do koni co godzinę by ciągle miały czysto w boksach, bo jakby miały "odrobinę mokro czy dwa gówna" to nie będą miały gdzie spać, tak?
OdpowiedzUsuńW przydomówce mam konie już 6 lat i spokojnie mogę powiedzieć, że jedyna sytuacja, kiedy znajdzie się obornik u nich to w nocy, kiedy uwaga.. śpię. Sprzątam boksy codziennie i sypię proszkiem do dezynfekcji. Jak pada cały dzień to wypuszczam je co 3 godziny i sprzątam to co narobiły. Z padoków zbieram też co 3 godziny. Czyli w sumie wybierane mają 5 razy w ciągu dnia. Jak ktoś chce mieć bród u koni to ja mu nie zabraniam. Moje się dostatecznie w gnoju nastały przez wiele lat stania w przeróżnych pensjonatach. Koń z wyboru nie pójdzie spać w swoich odchodach. To ludzie są odpowiedzialni za taki stan rzeczy, nie koń.
UsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCześć! Jestem co prawda dopiero na etapie załatwiania dokumentów. Z budową (o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem) ruszamy na wiosnę. Super, że trafiłam na Twój opis budowy. Mam pytanie, które ostatnio spędza mi sen z powiek. Jak poradziłaś sobie z odpływem? Ekipa przeprowadziła go przez długość korytarza czy wstawiliście kratki pośrodku każdego boksu? Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie, żeby wszystko spływało w stronę głównego przejścia. Sama nie wiem. Jak to wygląda u Ciebie w praktyce? Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńNie robiłam odpływów. Przy staniu na pellecie nie ma sensu. Tym bardziej jak koń jest kuty to robienie odpływu odpada. Odpływy mam na końcu korytarza. Po środku mam na równo i przy wyjściu spod dachu lekki spadek.
Usuń