Szukaj

piątek, 31 października 2014

DęBoWaNiE KONI - PROBLEM

DLACZEGO KONIE DĘBUJĄ?


1. Chcą nas zdominować
2. Źrebaki dębują nie wiedząc jeszcze,że nie mogą tego robić (jest to forma zabawy z drugim koniem)
3. Robią to,gdy im każemy
4. Kiedy koń nie rozumie naszych sygnałów 

Ciekawostka: Dębują głównie ogiery i wałachy. 

Jak oduczyć dębowania?
Nie ważne czy prowadzisz konia w ręku czy w tej chwili jeździsz. 
Koń żeby stanąć dęba musi się zatrzymać. Dlatego my nie zezwalamy na przejście do stój. Kiedy zwierzak staje i próbuje się unosić dodajemy łydkę możemy nawet posłużyć się batem.
W przypadku kiedy go prowadzimy zmuszamy go nawet do zakłusowania. 


Dlaczego nie można uczyć koni takiego zachowania?

Wystarczy nieodpowiedni sygnał,w nieodpowiednim momencie a zwierzak może zrobić krzywdę jakiejkolwiek osobie.
Kiedy się wystraszy w terenie od razu zareaguje bez uprzedzenia tą czynnością,której się nauczył. 

piątek, 24 października 2014

Psychika czterokopytna - kopanie


Dlaczego konie kopią?
1. Jeśli nie toleruje obecności człowieka bądź drugiego konia w swoim otoczeniu.
2. Jeżeli nie podoba mu się dana czynność,którą przy nim wykonujemy.
3. Kiedy się boi - kopanie jest odruchem obronnym

Ciekawostka: Kopią przeważnie klacze. 

Kiedy wiemy,że zwierzak kopie specjalnie musimy koniecznie go tego oduczyć i absolutnie nie zezwalać na takie zachowania.

Jak oduczyć konia kopania?
Jeśli kopie,kiedy spryskujemy go spray'em - musimy go do tego przyzwyczaić. Wykonując tą czynność jak najczęściej. Możemy również robić ten charakterystyczny dźwięk przy podawaniu mu jedzenia. (róbcie jak najdłużej krótkie "Tsst, TSSt, TSST" w trakcie spożywania. 

Jeżeli zwierzak robi to,bo nie akceptuje nas w swojej strefie osobistej są na to dwa sposoby:

Join up oraz kiedy podnosi nogę do kopnięcia -> uderzcie go bacikiem po łopatce lub zadzie krzycząc "NIE WOLNO!". 
Koń po pewnym czasie oduczy się a Wy będziecie mieli święty spokój. 

czwartek, 16 października 2014

Co zrobić kiedy koń gryzie?

Wiele osób po zakupie konia ma z nim wielki problem,który nazywamy w skrócie : FOCH
(Felerne Oblicze Całuśnego Horsika)

MÓJ KOŃ MNIE GRYZIE !




Najpierw zadajmy sobie pytanie.. w jakich sytuacjach?

1. Kiedy podciągam popręg
2. Kiedy go prowadzę
3. Na jeździe
4. Kiedy się do niego zbliżam / stoję przy nim
5. Przy karmieniu

Dlaczego tak się dzieje? 

1. Zwierzak kojarzy to z nieprzyjemnym obowiązkiem,dlatego stara się od niego uchronić 
2. Konie to zwierzęta "wolne" chcą czuć tą wolność i nie być ograniczane. Zapewne wiele razy starał się Ciebie wyprzedzić a jeśli na to nie zezwalasz spróbował Cię dziabnąć? Wygląda na to,że nie zamierza być na niższym szczeblu hierarchii.
3. Nie chce pracować bądź czuje dyskomfort związany ze źle dobranym sprzętem czy nieodpowiednio stosowanymi przez Ciebie pomocami.
4. To główna oznaka zdominowania człowieka przez konia
5. Jest zniecierpliwiony i jednocześnie uważa,że jest koniem ważniejszym rangą w stadzie niż TY.

Jak konia oduczyć podgryzania? 

1. Podciągaj popręg stopniowo zaczynając od pierwszej lewej dziurki, stopniowo.
Nie dociągamy popręgu w boksie! Robimy to na jeździe po rozstępowaniu najlepiej podczas stępowania. Jeśli koń wciąż jest nerwowy a czasami wręcz agresywny - prawą lekko napiętą wodzę przełóżcie pod podciągniętym prawym strzemieniem. Wtedy zwierzak nie będzie miał możliwości wygiąć się i was ugryźć.

2. Pamiętajcie o tym,że konie próbują dominować wszędzie gdzie i kiedy się da.
Przy prowadzeniu nigdy nie możecie pozwalać na to żeby głowa konia wyprzedziła wasze ciało.
To WY jesteście przewodnikami a nie koń. Jeśli zaczyna wyprzedzać to zatrzymajcie go i wycofajcie (cofanie jest formą kary dla konia).

3. Jeśli na jeździe,gdy siedzicie w siodle próbuje ugryźć a jesteście pewni,że nie odczuwa dyskomfortu związanego ze sprzętem czy jakimś schorzeniem nie bójcie się użyć bacika.

Przykład: Stępujecie a koń nagle wygina się w lewo żeby dziabnąć waszą łydkę - skracacie bardzo szybko w tym momencie prawą wodzę. Kiedy wierzchowiec się z wami siłuje i uciążliwie próbuje ugryźć - trzepnijcie go RAZ a porządnie w łopatkę unosząc w tym momencie głos,krzycząc przykładowo "NIE WOLNO"


4. Nigdy nie zezwalamy na takie zachowanie. Jeśli się boicie zawsze możecie mieć przy sobie palcat.
Konie straszą żeby nie zezwolić wam na wejście w jego "strefę osobistą". Jest to również dominacja.
Kiedy straszy - nie zwracajcie na to uwagi ew. podnieście głos. W momencie gdy próbuje ugryźć - jedną ręką przytrzymujemy łeb konia na kości nosowej a drugą : łączymy palce dłoni (kciuk z resztą palców) i wbijamy w łopatkę (jest to imitacja końskiego ugryzienia, takie "uszczypnięcie"). Klacze w ten sposób gryzą swoje nieznośne źrebaki.

5. W stadzie zawsze jest tak,że jako pierwszy je PRZEWODNIK STADA, którym jesteśmy.
Przed wejściem do boksu i podaniem owsa, pokaż koniuszemu jak "jesz owies". Po wejściu do środka nie pozwalajcie na napieranie na siebie (brońcie się nawet bacikiem, stanowczo trafiając jak już w klatę piersiową czy łopatkę NIGDY NIE W ZAD).

Opisane metody nie są formą znęcania się nad końmi. Musicie sobie uświadomić,że te zwierzęta to masa 500-600kg mięśni i takie uderzenie z całej siły nastolatki niewielkie zrobi na nim wrażenie. 
Najważniejsze jest utrzymywanie dyscypliny i bycie stanowczym. 

środa, 15 października 2014

Urozmaicamy jazde! - drągi,cavaletti

Ujeżdżenie według wielu jest nudne i monotonne ale to bzdura! :)





Mój wczorajszy trening 

Wtorek,więc szalejemy z ujeżdżeniem :)
Pracowaliśmy głównie nad poprawą umięśnienia mięśni grzbietu (w skrócie : tych przy kłębie).
Czyli całą jazdę mieliśmy głównie na długiej wodzy. - ale wciąż na kontakcie.

Każdą jazdę zaczynam w podobny sposób:
- 10 minut żwawego,energicznego stępa na długiej wodzy wprowadzamy po 5 minutach lekkie zgięcia na obszernych ósemkach. Pod koniec rozstępowania wprowadzamy konia na kontakt, jednak pozostawiając długą szyję.

-zaczynamy kłusować (cały czas na długiej szyi), pierwsze dwa okrążenia musimy jeździć głównie na długich ścianach pilnując kontaktu i impulsu. zmieniamy kierunek przez stęp i powtarzamy czynność.

-ponownie przechodzimy do stepa,zmieniamy kierunek i ruszamy kłusem ( tu wprowadzamy pracę na kole i różne przejścia oraz zmiany kierunku)

-Po krótkiej przerwie możemy pogalopować. Pierwsze galopy zawsze zaczynamy z kłusa (ponieważ te zagalopowania są jakościowo najlepsze). Najpierw na długich ścianach pracujemy nad kontaktem po drugim okrążeniu wprowadzamy koła. "

W TEN TRENING WPLATAMY RÓŻNE KOMBINACJE USTAWIEŃ DRĄGÓW, OTO MÓJ PLAN NA WTOREK :

- Teraz pokłusujemy przez drążki po linii prostej dwa razy na każdą stronę.
Przejeżdżając przez nie róbcie koniecznie półsiad i dodatkowo wysuńcie lekko rękę do przodu żeby zwierzak mógł się ładnie wyciągnąć.



UWAGA: Koniecznie pilnujcie tempa jazdy, koń nie może zwalniać na drągach! 

- Po zrobieniu krótkiej przerwy i kolejnej zmianie kierunku możemy poćwiczyć na kole , najpierw ćwiczymy zgięcie (musicie widzieć wewnętrzne oko konia,pracujemy wewnętrzną łydką najeżdżając na zewnętrzną wodze).

-Po odpowiednim wygięciu,kiedy poczujemy że koń się rozluźnił i idzie wpisany w koło wjeżdżamy na drążki ustawione po łuku (po prawej stronie plany z tylko jednej strony podwyższone).



-Robimy krótki odpoczynek zmieniamy kierunek i powtarzamy ćwiczenie po czym przechodzimy do stępa

- W stępie ćwiczymy reakcje na łydkę pracując nad ustępowaniem (łydkę przykładacie delikatnie a jeśli koń nie reaguje wspomóżcie się długim bacikiem)

-Kiedy wypracujemy impuls możemy zagalopować przez kłus
Najpierw po całym maneżu/ hali a później wprowadzamy najazd na drągi dwa razy (jasnozielone - leżą na ziemi,ciemnozielony to jedno cavaletti uniesione na 20cm nad ziemią)


Jeśli koń będzie chciał przyspieszyć - pozwólcie mu na to,ponieważ jest to w pewnym sensie ciężkie ćwiczenie dla zwierzaków,która mają problem z utrzymaniem rytmu.

-Zmieniamy kierunek ponownie dwa razy najeżdżamy na kombinacje. 

Teraz wystarczy odkłusować po całej hali/ maneżu w obie strony i przejść do stępa na 10 minut na luźnej wodzy. 
Popuśćcie popręgi i wyjmijcie nogi ze strzemion jeśli macie spokojne wierzchowce :)

niedziela, 12 października 2014

Jak pracuje ze swoimi zwierzakami? - o mnie i dzisiejszym dniu

Witajcie ponownie :D
Pogoda nie dopisuje, ale to nie zmniejsza mojego zapału do pracy. 
Dziś chciałam opisać wam jak mniej więcej pracuję ze swoimi końmi, opierając się na przykładzie jednego z nich. Jesteście ciekawi? :) TO ZAPRASZAM DO LEKTURY. 



Jak wygląda tydzień ?
Skupimy się na jednym koniu, którym jest mój 5 letni ogier rasy trakeńskiej.
Bardzo skoczny, chodzący klasy N w ujeżdżeniu i P w skokach z wprowadzeniem w N.

PONIEDZIAŁEK:  Praca ujeżdżeniowa (praca na drążkach i cavaletii)

WTOREK: Praca ujeżdżeniowa (ćwiczenie elementów, z którymi mniej sobie radzi)

ŚRODA: Lonża (na zmianę chambon / wypinacze ) + ewentualnie korytarz (100-140cm) 


CZWARTEK: Lekka praca ujeżdżeniowa (praca nad rozluźnieniem i wygimnastykowaniem)

PIĄTEK: Trening skokowy (50-70cm)

SOBOTA: Praca ujeżdżeniowa (trenujemy programy do zawodów)

NIEDZIELA: Trening skokowy (90-115/120cm) 

Ten tydzień się trochę zmienił ze względu na minione zawody. W sobotę skakaliśmy po 120cm, dlatego teraz potrenujemy do 90cm. 



Jak wygląda nasz dzisiejszy trening?

Mamy niedzielę,więc czas na skoki
 Przedstawiam wam "projekt" jak mniej więcej ma wyglądać parkur :



Zaczynamy trening :
- 10 minut żwawego,energicznego stępa na długiej wodzy wprowadzamy po 5 minutach lekkie zgięcia na obszernych ósemkach. Pod koniec rozstępowania wprowadzamy konia na kontakt, jednak pozostawiając długą szyję.

-zaczynamy kłusować (cały czas na długiej szyi), pierwsze dwa okrążenia musimy jeździć głównie na długich ścianach pilnując kontaktu i impulsu. zmieniamy kierunek przez stęp i powtarzamy czynność.

-ponownie przechodzimy do stepa,zmieniamy kierunek i ruszamy kłusem ( tu wprowadzamy pracę na kole i różne przejścia oraz zmiany kierunku)

-Po krótkiej przerwie możemy pogalopować. Pierwsze galopy zawsze zaczynamy z kłusa (ponieważ te zagalopowania są jakościowo najlepsze). Najpierw na długich ścianach pracujemy nad kontaktem po drugim okrążeniu wprowadzamy koła. 

UWAGA: po zakończeniu galopu nie przechodźcie od razu do stępa, pokłusujcie chociaż po jednej długiej ścianie żeby zwierzak mógł się rozciągnąć

-Jeśli mamy możliwość popracujmy przed skokami trochę na drążkach, ja ze względu na brak miejsca na hali nie będę mogła wprowadzić ich w dzisiejszy trening

-Zaczynamy skoki z kłusa (z obu kierunków) przez przeszkodę NR 1
Jest to koperta z deseczką o wysokości 60cm. Jeśli równym tempem ładnie najedziecie na środek przeszkody możemy zacząć ją skakać z galopu (również z obu stron)

-Następnie skaczemy przeszkodę nr 2 ze wskazówką o wysokości 80 a później 90cm

-Kolejny najazd kierujemy na szereg przeszkód nr 4 - 5 na jedną foule o wysokości 70cm a później 80cm

UWAGA: pamiętajcie żeby nawet podczas skoku nagrodzić konia oraz przejść na chwilę do stępa by dać mu odetchnąć

-Po przerwie na stęp skaczemy cały mini parkur dwa razy z przerwą pomiędzy :

Zaczynamy od najazdu z lewej nogi na przeszkodę nr 1 (60cm), kierujemy się na przeszkodę nr 2 stacjonatę (90cm), następnie jadąc przy samej ścianie do końca już kierujemy wzrok na przeszkodę nr 3 stacjonatę (80cm), po której nogę zmieniamy na prawą i jedziemy na szereg na 1 foule przeszkoda nr 4-5 (pierwszy człon to stacjonata 80cm, drugi to okser 80cm) po szeregu wracamy wciąż z prawej nogi na przeszkodę nr 2 (90cm)

PRZESZKODA NR 1 :


PRZESZKODA NR 4 i 5 (szereg) :






piątek, 10 października 2014

Moje przepisy na jesienne dania dla koni

Nie każdy ma możliwość,czas ani pieniądze żeby kupować jakieś specjalne pasze na urozmaicenie dań dla koni.. dlatego postanowiłam podzielić się z wami moimi jesiennymi przepisami :)

Wszystko radzę ustalić z weterynarzem przed podaniem.

UWAGA: podane ilości danych produktów nie są przeznaczone dla każdego konia!


MESZ
Cóż to takiego? W skrócie jest to papka,brzydko pisząc "glut" podawany na ciepło naszym pupilom.


Przepis nr 1:

- otręby owsiane 300g
- owies 0,5 kg
- sól dwie łyżeczki do herbaty
-pokrojona wzdłuż pietruszka i marchew
-siemie lniane 150g

Przygotowanie: Zalać wrzątkiem siemie lniane odczekać 30 minut po czym przez sitko odcedzić większość przeźroczystego "gluta". Następnie ciepłą wodą zalać owies z otrębami w wiadrze, dodać do tego siemie + dosypać soli i wrzucić pokrojoną na dłuższe paski pietruszkę. Wszystko dokładnie wymieszać i odczekać 10-15 minut. Podajemy wyłącznie letnie.
Sprawdzić to możesz wkładając palec na samo dno pojemnika z meszem. 


Przepis nr 2:
-otręby owsiane 300g
-3 kromki suchego chleba pokrojone na wielkość kostek cukru
-płaska duża łyżka cynamonu
-0,5 kg owsa gniecionego
-siemie lniane 1 duża czubata łyżka
-1 jabłko pokrojone na 4 części

Przygotowanie: Z siemieniem postępujemy tak jak w przypadku przepisu nr 1.
To samo z owsem i otrębami - te trzy składniki mieszamy i pozostawiamy do ostygnięcia na 10-15 minut. Przed samym podaniem wrzucamy pokrojone chlebki i cynamon - mieszamy z resztą i danie gotowe :)




Przepisy na musli:

Przepis nr 3:
-4 duże łyżki słonecznika (obojętne czy łuskane czy nie)
-płatki kukurydziane x 2 garstki
-garść płatków śniadaniowych Kangus
-1kg owsa

Przepis nr 4:
-3 duże łyżki słonecznika niełuskanego
-garść orzechów laskowych
-1kg owsa
-1 małe jabłko
-2 łyżki miodu


Więcej przepisów w kolejnych miesiącach :)


Wszystko o derkach dla koni



Jesteście gotowi na nową porcję informacji? :D
To do dzieła!

Zbliża się "mroźny" okres roku. Konie już od września zaczęły zmieniać sierść, a Ty nie masz ochoty jeździć na misiu polarnym? Kup derkę! :) 
Ten post właśnie im poświęcimy.

Teraz zadaj sobie pytanie: golić czy nie golić?
Jestem przeciwna goleniu z pewnych względów..
1. Większość koni jest przy samym strzyżeniu bardzo nerwowa i nie lubią tej czynności. 

2. Odrastające włosy podrażniają skórę.. a dołączcie do tego zahaczającą o nie derkę..

3. Koniom golonym jest znacznie zimniej,bardzo łatwo je zaziębić.

4. Golenie trzeba powtarzać,nie jest to jednorazowa czynność na okres zimy. 




Dlaczego derkujemy konie?
Rozbierz się - załóż na gołe ciało ubrania (imitacja sierści konia), następnie pobiegaj godzinę..
Spocisz się,a temperatura wpłynie na ochłodzenie potu przez co może dojść do Twojego zachorowania.
To samo dzieje się z końmi pracującymi zimą pod siodłem. 
Przez derkowanie nie dopuszczamy do zmiany sierści na zimową,ponieważ koń dzięki derkom ma dostarczone ciepło,które w naturze zapewnia właśnie zimowa sierść. 


Jakich derek potrzebuje koń?
Nawet niederkowany koń musi mieć derkę chociaż polarową ze względu na to,że NIE chcemy by zachorował po treningu :)

Za to derkowane to już inna sprawa.. tu potrzebujemy całą artylerię sprzętu.
Między innymi:

-derki polarowe
-derki przejściowe 
-derki padokowe przeciwdeszczowe 150-250g
-derki zimowe
-derki stajenne minimum x 2
-derki drelichowe 

 I  Jakie są rodzaje derek? Kiedy jaką stosować?

Zacznijmy od polarowych inaczej zwanych "osuszających"
POLAROWE jak sama nazwa wskazuje są z polaru. Przyjemne w dotyku i bardzo miękkie :)



Kiedy stosujemy?
Przed i po treningu. Na samo rozstępowanie i rozgrzanie czy ochłodzenie a jednoczesne osuszenie
konia.
Wracając do stajni musicie bardzo szybko i sprawnie przebrać konia w cieplejszą derkę stajenną.
Polarówki nie utrzymują ciepła a tylko słabo podtrzymują,kiedy my rozgrzewamy konia.

CIEKAWOSTKA: 
- Nie wszystkie derki polarowe mają masy krzyżowe pod brzuchem - takie właśnie najbardziej nadają się na jazdę.
- W derkach polarowych koń może się "zaparzyć" dlatego nie jeździmy w nich kiedy nie mają śliskiego podszycia podczas treningu.
- Nie wypuszczamy w nich na padok,ponieważ wtedy kiedy będzie padał deszcz - derka zmoknie i doprowadzimy do zachorowania naszego pupila.
- Szczególnie w derkach polarowych koń może się obetrzeć (głównie na kłębie oraz łopatkach) choć nie zawsze.
Są jednak takie,gdzie mamy fajne śliskie podszycie zapobiegające temu zjawisku :)


- Polarówki również mają różne grubości. Zazwyczaj są cienkie ale przykładowo derki polarowe Jarpol nie grzeszą grubością :)


Link do sklepu, gdzie możecie kupić derkę polarową : https://www.ceneo.pl/43881664#crid=222408&pid=18404


DERKI DRELICHOWE:
Są wykonane po prostu z materiału,bez żadnego podszycia (chociaż można z nim zakupić).

Kiedy stosujemy?
Zazwyczaj właśnie pod koniec września,kiedy widzimy,że zwierzak zaczyna zarastać.
Derkować zaczynamy bardzo szybko - w ten okres wkraczamy właśnie z tą derką.

Zakładamy ją głównie przy temperaturze ok 10*C, gdy wieje chłodem.
Jest to derka głównie do stajni. Na padok musimy zakupić oddzielną (może być również drelichowa)- nie biegalibyście na WFie w piżamie,prawda? ;).

A co jeśli na zewnątrz pada?
Oczywiście w samej tej derce w tym przypadku konia wypuścić nie możemy, ponieważ powtórzy się sytuacja o której wspomniałam przy derkach polarowych. 

Na szczęście mam rozwiązanie,o którym nie każdy pamięta :)

Zakupcie derkę RIPSTOP bez jakiegokolwiek podszycia - materiał nieprzemakalny. Działa podobnie jak parasolka - nie wchłania deszczu. Można ją spokojnie założyć na drelichową.
W ten sposób zrobicie sobie cienką derkę przeciwdeszczową :D

link do cienkiej derki bez podszycia : https://www.ceneo.pl/43881616#crid=222419&pid=18404


DERKI PRZEJŚCIOWE:
Są to derki z różnymi podszyciami o grubościach od 150g-200/250g. 

Kiedy stosujemy?
Przy temperaturze PONIŻEJ 10*
Mogą być podobne do drelichowych. 

Przejściówki mamy padokowe jak i do stajni,są również przeciwdeszczowe  bardzo mocnych materiałów. 





DERKI STAJENNE:
Są jak przejściówki tylko mają wypełnienia od ok 200-300 a nawet 500g.
Są przeznaczone do stajni,materiał oddychający. 

Kiedy stosujemy?
Gdy dopadną nas mrozy ok 0-5*C. Jest to derka wyłącznie do boksu - NIE NA PADOK.
Przy niższych temperaturach rośnie na logikę gramatura derki. 
Wszystko oczywiście zależy od konia. Jeśli po przeczesaniu widzicie wilgotną,ciemniejszą sierść to oznacza,że zwierzak się "zaparzył" musimy zmniejszyć gramaturę. 
Kiedy pod derką zaczyna zarastać,gramaturę zwiększamy. 




DERKI PADOKOWE / PRZECIWDESZCZOWE :
Materiał od zewnętrznej strony (nie stykający się z ciałem konia) mogą mieć bardzo śliski niekiedy wręcz jest "gumowy".

Mają materiał zazwyczaj od 150-250g.

Kiedy stosujemy?
Przy deszczowej pogodzie ok 15* jak nie mniej. Są to derki na padok.

DERKI ZIMOWE:
Są to derki,które mają po 300g do nawet 500g. Stosowane tylko na padok - jako grubsze derki padokowe. 

Stosujemy przy temperaturze znacznie na minusie.




CIEKAWOSTKA: Od wewnątrz mogą być również śliskie,są także ciężkie. Rzadko kiedy mają ochronę również pod brzuchem.

Jakie jeszcze mamy rodzaje oprócz tych najważniejszych?

DERKI TRENINGOWE:
Tak zwane "pół derki". W tych możemy trenować,są zazwyczaj polarowe.
Stosujemy przeważnie jesienią i zimą na hali jeśli chodzi o konie golone. W przypadku niegolonych również możemy zakładać podczas jazdy na placu. 

DERKA SIATKOWA:
Jest to derka z samej "siatki" która ma chronić ciało konia przed owadami.
Stosujemy latem. Ta derka nie ma żadnego podszycia,nie utrzymuje ciepła.



DERKA LETNIA:
Tak naprawdę mamy ich kilka rodzajów. Jedna służą jako "przejściówka" wiosenna inne są przeciwdeszczowe na letnie bardzo ciepłe dni. 

Zazwyczaj pełnią funkcję ochrony przed brudem. Nie mają podszycia,są bardzo lekkie,cienkie.



Mamy także derki dla źrebiąt :)

AKCESORIA DO DEREK: 
Pas do derki - jest po to by lepiej ją umocować,żeby nie zjeżdżała do tyłu.

Kaptur - mamy kaptury odpinane jak i "stałe". Są bardzo przydatne i polecam kupować szczególnie koniom golonym jak i tym,które nie są. Zawsze zabezpieczy to przed zarośnięciem sierści na szyi. 

Jak dobrać derkę do konia?
Czasami lepiej gdy derka jest troszkę większa,jednak nie zawsze jest to dobre.

Jak zmierzyć konia by zakupić mu derkę?
Weź centymetr - poprowadź go od kłębu (cały kłąb) do początku ogona (rzepu ogonowego).
Wyjdzie ci przykładowo ok 133? To derkę musisz zakupić 135 :)

Pamiętajcie żeby sprzedawcom w sklepach stacjonarnych mówić jakiej firmy i rozmiar derkę miał wasz koń - nie wszystkie rozmiarówki są takie same.

Główne rozmiary derek: 
105 - zazwyczaj dla szetlandów
115-dla bardzo małych kuców
125 - zazwyczaj dla kuców ok 155 w kłębie
135 - zazwyczaj dla koni normalnej budowy ok 160cm w kłębie
145 - zazwyczaj dla koni ok 170cm
155 - zazwyczaj dla koni ok 180cm w kłębie


Jeszcze tak na koniec : jakie derki polecam? Horze Avalanche, Jarpol i derki Eskadron.