Szukaj

czwartek, 19 czerwca 2025

Ile kosztuje utrzymanie konia? Ile kosztuje utrzymanie w pensjonacie, a ile w stajni przydomowej? 2025r.

 Od wielu lat widzę jak koszmarnie zmieniają się ceny pensjonatów, siana, treningów i wielu innych. Dzisiaj opiszę ile wynosi utrzymanie konia w 2025 roku.


1. Pensjonat

W pensjonatach mamy różne ceny. 

Wolnowybiegowe stajnie biorą teraz od około 900-1500zł./ miesięcznie

Minusów wolnowybiegówki jest bardzo wiele. W większości takich pensjonatów konie nie mają nawet dachu do schronienia, brak myjki czy miejsca gdzie lekarz spokojnie może konia zbadać. W Polsce z naszą pogodą nie ma absolutnie warunków do trzymania koni wolnowybiegowo. Chociaż wiem, że zwolennicy takiego chowu mnie zjedzą w komentarzach. To jest moja obserwacja na przestrzeni ponad 20 lat. 

Pensjonat bez hali zazwyczaj weźmie 1200-1600zł/miesięcznie


Taki hotel zawsze będzie miał niższą cenę niż ten z halą, pomimo posiadania innej infrastruktury.

Takie stajnie zazwyczaj dysponują placem do jazdy, myjką wewnętrzną lub zewnętrzną i wiele innych.

Pensjonat z halą tu sporo zależy od lokalizacji ale aktualnie trzeba przygotować się na kwoty 1700-2600zł. 

Takie stajnie w większości posiadają oprócz hali, placu, myjki wewnętrzne i zewnętrzne, karuzelę itd.

Co wchodzi w skład pensjonatu?

-karmienie (zazwyczaj 3 razy dziennie - pasza+siano)

-wyprowadzanie i sprowadzanie z padoków

-sprzątanie boksów (codziennie lub dwa razy w tygodniu - unikajcie stajni, które nie wybierają obornika codziennie)

-korzystanie z infrastruktury

-owies, podstawowe dawki siana (zazwyczaj siano musiałam dokupować, bo ze względu na jego cenę praktycznie wszystkie stajnie na nim oszczędzają przez co konie chodzą głodne).

Co zazwyczaj jest do dopłacenia w pensjonacie?

-czasami solarium jest dodatkowo płatne np. 5zł za odpalenie

-zmiana derek (ceny od 100-200zł), jeśli koń ma mieć inną derkę na padok i inną w boksie, co powinno być normalne

-zakładanie ochraniaczy na padok (od około 100-150zł)

-podawanie siana na padoku lub na obiad - większość patologicznych pensjonatów nie karmi koni sianem na padoku kiedy nie ma trawy lub nie dają koniom siana na obiad i trzeba za to dopłacać (150-250zł)

-musicie sprawdzać czy to na was nie spadnie kontrolowanie czy konie w ogóle mają wodę na padoku (85% stajni nie ma, co jest chore)


Podsumowanie: Średnia w woj. pomorskim to 1700-1800zł za sam pensjonat.  

Nie zakładajcie z góry, że będziecie stać tylko w jednym pensjonacie ! Ja swój pierwszy zmieniałam po dwóch miesiącach, kolejny po 7-8 miesiącach i tak cały czas, bo wszędzie było źle. 

Kiedy będziecie posiadać konia, wielokrotnie usłyszycie znany tekst "nie ma dobrych stajni" co niestety jest prawdą.

2. Pasza

To wszystko zależy od tego czy koń chodzi zawody, czy jest rekreantem itp. 

Na podstawie kilku koni zrobię średnią. Jeden worek paszy kosztuje teraz 130-150zł. Takich worków koń zjada 3-4 miesięcznie.

Czyli pasza wyjdzie średnio 450-600zł miesięcznie.

3. Suplementy

Czyli witaminy, suplementy na oddech, kondycję, ścięgna czy nawet olej do paszy. Mi średnio miesięcznie wychodzi 200-300zł jeśli konie nie chorują czy nie potrzebujà większej ilości suplementów, wtedy może się to zamienić nawet na 1500zł.

4. Kowal

Tu ceny zależą od regionu średnio w tym momencie macie 100-200zł za werkowanie (jeśli kowal robi więcej koni w tej stajni to nie dopłacacie za dojazd).

Kucie zwykle na przody to kwoty 300-400zł.

Kucie ortopedyczne, specjalistyczne, które bazuje na zaleceniach lekarza weterynarii na same przody może wynieść 600-1200zł

5. Weterynarz

Tu radzę mieć odłożone na rok przynajmniej 10tys. Nie piszę tego złośliwie tylko z doświadczenia. 

Przeciętna jedna wizyta weterynarza to koszt 1000-1500zł jeśli z koniem nic specjalnego się nie dzieje. 

Interwencja przy kolce to koszty 1500-3000zł jednorazowo. Przy konieczności operowania w klinice to sama operacja 30-40 tys zł + transport + wizyta interwencyjna lekarza przed wyjazdem ze stajni oraz kontrola po powrocie z kliniki. I już może wam się pojawić kwota 50-60 tys. zł. 

Zachoruje na wrzody - kaplica. Możecie spokojnie wydawać na leki, suplementy i kontrole nawet 6-10 tys miesięcznie przez pół roku. 

Najtaniej ze wszystkiego wychodzi leczenie kulawizny, możecie często się zamknąć w 5-10 tys zł. 

Poza granicami kraju nie jest lepiej. W niektórych krajach sama operacja kolki to 120 tys zł. Niektórzy wolą niestety ze względu na koszty i bardzo ostrożne rokowanie lekarzy konia uśpić. 

W ciągu roku jeśli liczyć, że koń nie zachoruje specjalnie (czego nie możecie zakładać, bo konie są chorowite i lubią sobie robić krzywdę) załóżcie sobie minimum 3-5 tys.zł.

6. Inne wydatki

Musicie przygotować się na rozwalone kantary, rozerwane albo zgubione kaloszki, porwane derki itp. 

Na tę okoliczność ja sobie w ciągu roku zostawiam około 500-1000zł. 


7. Trener

Po zakupie konia nie polecam jeździć bez trenera. To, że macie konia nie oznacza, że na jazdach "jakoś to będzie". Treningi najlepiej brać 1-2 razy w tygodniu żeby nauczyć się z tym koniem pracować, wiedzieć jak prowadzić mu trening żeby nie narobić sobie i zwierzęciu problemów. 

Średni koszt za trenera teraz to około 200-250zł za trening. 

Czyli miesięcznie może wyjść 800-1600zł. 

Ile średnio kosztuje utrzymanie konia w pensjonacie miesięcznie w Polsce w 2025 roku?

Licząc pensjont + pasze/suplementy+/- kowal czy weterynarz. Średnio miesięcznie bez trenera przeznaczycie na jednego konia 2600-3500zł

KOSZTY UTRZYMANIA W STAJNI PRZYDOMOWEJ



Konie w przydomówce trzymam już dobre 6-7 lat. Do ceny utrzymania nie wliczam jeżdżenia po siano czy ściółkę.

Siano w kostkach : mi wychodzi 620zł miesięcznie na jednego konia, nie karmię nalotami, bo są nieporęczne, zabierają dużo miejsca, nawet najlepiej wyglądający nalot nie będzie takiej jakości jak kostka, a w środku możemy znaleźć gnijącą niespodziankę.

Siano w balotach (wytrwałam na nim jeden miesiąc) 560-640zł miesięcznie chociaż balot nalotowi nie równy. Bardzo dobrej jakości balot kosztuje w tym momencie 160zł (nie dajcie się naciągać na 200 i więcej). Słoma w balocie dobrej jakości to teraz 100zł za sztukę.  

Ściółka:

Pellet (stosuję od lat, wcześniej trzymałam na trocinach) około 300zł miesięcznie 

Trociny 712zł miesięcznie na konia

Pasza: tak samo jak w pensjonacie około 400-600zł

Owies: Ja w tym momencie nie skarmiam nim, bo konie mam wystarczająco wybuchowe. Wcześniej wychodziło mi około 100-150zł

Woda, elektryczność itp.: 100-150zł na miesiąc 

I moje ulubione częste naprawy (przynajmniej raz w miesiącu coś rozwalą), a to poidło trzeba wymienić (koszt hydraulika mi odchodzi, bo mój chłop ma firmę budowlaną i robi wszystko), a to pastuch zerwą, paliki połamią, drzwi do zespawania i wiele wiele innych. 

Średnio na miesiąc może wyjść około 200-300zł nie licząc rozwalonych derek, kaloszków i innych.

Nie doliczam kosztów trenera, bo moje konie dopiero wracają do treningów, a jeden jest do zajazdki.

Średnio trener miesięcznie wynosi mnie około 2000zł miesięcznie na jednego konia przy treningach 2 razy w tygodniu. Nie doliczam tego do kosztów końcowych.

Na ten moment miesięczne utrzymanie mojego jednego konia kosztuje mnie mniej więcej około 2000zł w przydomówce ze wszystkim oprócz weterynarza. Z tym, że wszystko jest na mojej głowie i to ja muszę wszystko naprawiać, kupować bez wliczania kosztów paliwa itd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz